Wyhodowali jej trzecie ucho. Mieli w tym cel

Zespół medyczny ze stanów zjednoczonych potwierdził, że operacja się udała. Przeszczepili pacjentce wyhodowaną laboratoryjnie część ciała. Jest to wielki krok w rozwoju transplantologii? 

Patryk Łobaza (BlackPrism)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Wyhodowali jej trzecie ucho. Mieli w tym cel

Transplantologia jest jedną z najmłodszych dziedzin medycyny oraz przez wielu specjalistów uznawana jednocześnie za jedną z najtrudniejszych. Polega ona na przeszczepieniu części ciała z jednego organizmu do drugiego. Narządy zwykle pobiera się od niedawno zmarłej osoby, choć zdarzają się żywi dawcy organów, co jest możliwe chociażby w przypadku transplantacji nerki. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Implant został wyhodowany z komórek pacjentki

Tym razem udało się lekarzom dokonać czegoś dotąd niespotykanego. Przeszczepili pacjentce ucho i nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że zostało ono wyhodowane laboratoryjnie z własnych komórek kobiety. Operacja została przeprowadzona w ramach wczesnego etapu badań klinicznych, mających na celu ocenę bezpieczeństwa zabiegu i skuteczności implantu w przypadku osób chorych na mikrotię.

Wyhodowali jej trzecie ucho. Mieli w tym cel

Wykorzystany implant dostał swoją nazwę "AuriNovo" i został opracowany przez firmę 3DBio Therapeutics. Udaną operację przeprowadził Arturo Bonilla, założyciel i dyrektor Microtia-Congenital Ear Deformity Institute w San Antonio w Teksasie. 

Cudowny implant? Jak on powstał?

Naukowcy najpierw skanują zdrowe ucho, po przeciwnej stronie głowy, by mieć dokładne wymiary, do jakich urosnąć powinno ich laboratoryjne. Gdy już to zrobią, pobierają chrząstkę ze zdrowego ucha i mieszają ją z bio-tuszem na bazie kolagenu, który formuje się w ucho zewnętrzne. Implant jest dodatkowo chroniony przez specjalną, wydrukowaną powłokę, które jednocześnie jest biodegradowalna. Jej zadanie polega na ochronie ucha podczas wczesnej fazy pracy, lecz później powłoka zostaje wchłonięta przez organizm. 

Jako lekarz, który leczył tysiące dzieci z mikrotią z całego kraju i świata, jestem zainspirowany tym, co ta technologia może oznaczać dla pacjentów z mikrotią i ich rodzin.

- powiedział Arturo Bonilla, odpowiedzialny za udany przebieg transplantacji.

Niepowtarzalna szansa dla osób z mikrotią

Nowa technologia znajduje się w fazie badań klinicznych, lecz ostatni sukces pokazuje, że już wkrótce będzie można jej użyć na większą skalę. Jest to niesamowita szansa dla osób dotkniętych mikrotią. Dotychczas korzystano z dwóch metod, z których jedna zakłada pobranie chrząstki z żeber pacjenta, a druga wykorzystanie materiałów syntetycznych.