Częste saunowanie ogranicza ryzyko psychozy
Nowe badania wskazują, że częste korzystanie z sauny w połączeniu z wyższą wydolnością krążeniowo-oddechową może znacząco obniżyć ryzyko wystąpienia psychozy.

O korzystaniu z sauny słyszymy same dobre rzeczy
Kiedy pytamy ludzi o doświadczenia związane z sauną, zazwyczaj usłyszymy same pozytywne opinie. Kąpiele w saunie wpływają korzystnie na ogólne zdrowie, poprawiając funkcjonowanie serca, mięśni oraz skóry. Pomagają również w eliminacji toksyn z organizmu i pozwalają się zrelaksować po długich treningach czy w codziennym życiu.
Okazuje się jednak, że sauny mają jeszcze jedną, mniej znaną zaletę. Nowe badania wykazują, że istnieje związek pomiędzy częstym korzystaniem z sauny, wysokim poziomem kondycji krążeniowo-oddechowej a ryzykiem rozwoju zaburzeń psychotycznych.



Miłośników saun znaleźli (bez niespodzianek) w Finlandii
Naukowcy z Uniwersytetu w Leicester opublikowali badanie w Journal of Psychiatric Research, które pokazuje potencjalny związek między częstym saunowaniem i wyższą wydolnością krążeniowo-oddechową a zaburzeniami psychotycznymi.
W badaniu uczestniczyło ponad 2600 mężczyzn w wieku od 42 do 61 lat z Finlandii. Ustalono, że korzystanie z sauny 3-7 razy w tygodniu w połączeniu z wyższą wydolnością krążeniowo-oddechową (CRF) redukuje ryzyko wystąpienia epizodów psychotycznych.
Zaburzenia psychotyczne to poważne schorzenia psychiczne, w których pacjenci mogą doświadczać halucynacji lub urojeń. Halucynacje to sytuacje, gdy ludzie widzą lub słyszą rzeczy, które nie istnieją, natomiast urojenia to silne przekonania nieoparte na rzeczywistości. Schizofrenia i zaburzenia schizoafektywne są przykładami zaburzeń psychotycznych. Zaburzenia te wymagają często długiej, specjalistycznej opieki. Stąd badania naukowców w kierunku proaktywnego przeciwdziałania takim epizodom.
Do tego warto dodać jeszcze sport, ale już sama sauna czyni cuda
Mężczyźni biorący udział w badaniu byli obserwowani przez ponad 25 lat, z początkowymi ocenami rozpoczynającymi się w połowie lat 80. XX wieku. Naukowcy analizowali nawyki korzystania z sauny oraz wydolność krążeniowo-oddechową uczestników, a także śledzili występowanie zaburzeń psychotycznych w badanej grupie.
Najmniejsze ryzyko występowania psychoz odnotowano u osób, które dodatkowo charakteryzowały się wysoką kondycją fizyczną. Ale nawet mężczyźni, którzy często korzystali z sauny, ale mieli niską kondycję fizyczną, byli o 74% mniej narażeni na rozwój psychozy.