Microsoft zaciska pasa. Gigant zwalnia ponad 6000 osób
Gigant z Redmond pozbywa się kolejnych pracowników. Jest to spore zaskoczenie, bowiem kondycja finansowa firmy pozostaje bardzo dobra.

Microsoft przygotowuje się do kolejnej fali zwolnień - tym razem redukcja obejmie około 3% globalnej załogi, czyli od 6000 do 7000 osób. Rzecznik prasowy firmy w rozmowie z CNBC potwierdził, że - w odróżnieniu od styczniowych cięć - decyzja nie jest podyktowana oceną wyników, więc osoby objęte restrukturyzacją nie miały czasu na przygotowanie się.
Aż 30% kodu w Microsofcie tworzy już AI
W pierwszych miesiącach 2025 roku branża technologiczna pożegnała już ponad 52 000 osób, a plan Microsoftu wpisuje się w ten trend. Spółka deklaruje, że chce w ten sposób uprościć strukturę zarządczą i zmniejszyć biurokrację - podobnie jak Intel, który niedawno zapowiedział redukcję ponad 20% etatów, czyli około 22 000 osób.



Będzie to największa akcja zwolnień w Microsofcie od stycznia 2023 roku, kiedy pracę straciło 10 000 ludzi - ruch powszechnie uważany za punkt zapalny trwającej już ponad dwa lata fali cięć w sektorze gamedev. Później, we wrześniu 2024 roku, firma zwolniła kolejnych 650 pracowników działu Microsoft Gaming na kilka dni przed ogłoszeniem zwiększenia dywidendy dla akcjonariuszy. Na razie nie wiadomo, w jakim stopniu nowa redukcja dotknie zespół Xbox i inne inicjatywy związane z grami.
Kondycja finansowa Giganta z Redmond pozostaje bardzo dobra, a więc powody tak szerokiej restrukturyzacji są niejasne. W trzecim kwartale roku fiskalnego 2025 przychody wzrosły o 13% rok do roku, zysk operacyjny o 16%, a zysk netto o 18%. Akcje Microsoftu zakończyły wtorkową sesję na poziomie 449 dolarów, a więc zaledwie kilkanaście dolarów poniżej rekordowych 467 dolarów ustanowionych w lipcu 2024.