Niewiarygodny wybuch czarnej dziury. Wiatry pędzą jak światło

W centrum odległej galaktyki wydarzyło się coś wcześniej niespotykanego. Krótki, gwałtowny błysk z supermasywnej czarnej dziury uruchomił kosmiczny huragan, który pędził z rekordową prędkością.

Jakub Krawczyński (KubaKraw)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Niewiarygodny wybuch czarnej dziury. Wiatry pędzą jak światło

Kosmiczny wybuch z ekstremalnymi wiatrami

Obraz zarejestrowany przez teleskopy XMM Newton i XRISM zaskoczył badaczy – w ciągu zaledwie jednego dnia czarna dziura w galaktyce NGC 3783 wytworzyła ultra szybkie wiatry osiągające 60 000 km/s, czyli około jedną piątą prędkości światła. Tak gwałtowne zjawisko nie tylko pozwala lepiej zrozumieć zachowanie aktywnych jąder galaktyk, ale też pokazuje, że czarne dziury mają sporo wspólnego z naszym Słońcem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Badacze z Space Research Organization Netherlands podkreślają, że kluczowe było uchwycenie momentu przejścia – jasny rozbłysk promieniowania rentgenowskiego pojawił się nagle, po czym równie szybko zanikł, a tuż po nim wystrzeliły w przestrzeń kosmiczną potężne strumienie materii. To pierwszy raz, kiedy udało się zaobserwować tak bezpośredni związek między tego typu rozbłyskiem a powstaniem ekstremalnych wiatrów.

Co ciekawe, struktura tych wiatrów przypomina koronalne wyrzuty masy znane z aktywności słonecznej, choć skala zjawiska jest absolutnie gigantyczna. Naukowcy zauważają, że takie podobieństwa sugerują, iż prawa fizyki rządzące magnetyzmem i energią mogą działać podobnie w całym kosmosie – od gwiazd po supermasywne czarne dziury.

Jednocześnie odkrycie pomaga zgłębić proces ewolucji galaktyk. Wiatry z aktywnych jąder galaktyk wpływają na tempo powstawania nowych gwiazd i mogą regulować rozwój całych układów. To sprawia, że każdy taki przypadek jest bezcennym oknem na historię wszechświata.

Sukces obserwacji to efekt współpracy dwóch misji – XMM Newton, działającego od ponad 25 lat, oraz XRISM, które od 2023 roku bada przepływ materii i energii w kosmosie. Ich połączone dane pozwoliły nie tylko wykryć zjawisko, ale też przeanalizować jego strukturę i dynamikę z niespotykaną dotąd precyzją.

Te dwa kosmiczne teleskopy rentgenowskie współpracowały, aby odkryć to wyjątkowe zjawisko i zrozumieć rozbłysk oraz wiatry generowane przez czarną dziurę. XMM Newton śledził przebieg rozbłysku od jego początku za pomocą Monitora Optycznego i ocenił zasięg wiatrów dzięki kamerze European Photon Imaging Camera (EPIC).

Z kolei XRISM wykrył zarówno rozbłysk, jak i wiatry przy użyciu instrumentu Resolve, badając także ich prędkość, strukturę oraz sposób, w jaki zostały wyrzucone w przestrzeń kosmiczną.

Odkrycie z NGC 3783 pokazuje, że nawet po dekadach badań czarne dziury nadal potrafią zaskoczyć. A astronomowie dopiero zaczynają rozumieć, jak bardzo potężne i nieprzewidywalne mogą być te kosmiczne kolosy.