Nowy przymus. Z telefonem tam nie wejdziesz
Do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, który wprowadza zakaz używania smartfonów w polskich szkołach.

Projekt nowelizacji ustawy złożyła Polska 2050. Ma on uregulować korzystanie z telefonów na terenie wszystkich polskich szkół podstawowych — informuje Rzeczpospolita.
Zakaz telefonów w polskich szkołach
Propozycja Polski 2050 zakłada, że zakaz używania smartfonów będzie obowiązywał w każdej szkole podstawowej w Polsce. Pod regulacje mają też wchodzić inne urządzenia, które umożliwiają komunikację na odległość. Oczywiście mają być od tego wyjątki, np. medyczne lub edukacyjne, ale muszą one być konkretnie wpisane do statutu szkoły.



Co ważne, przepisy nie przewidują całkowitego zakazy wnoszenia smartfonów do szkoły. Jednak placówki edukacyjne mają same zdecydować, w jaki sposób to zorganizować. Możliwy ma być np. depozyt urządzeń, więc i tak uczniowie nie będą mogli ich mieć przy sobie.
Na razie przepisy dotyczą tylko szkół podstawowych, a tym samym najmłodszych uczniów. W nich zakaz ma być obowiązkowy. Natomiast szkoły ponadpodstawowe i inne placówki oświatowe będą miały w tym zakresie wybór. Zakaz używania smartfonów mogą wprowadzić, ale nie muszą. Zanim się na to zdecydują, będą musiały zaciągnąć opinii w radzie rodziców i samorządzie uczniowskim. Te, chociaż wymagane, nie będą dla szkół wiążące.
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie chce odgórnie wprowadzać zakazu smartfonów w szkołach. Zdaniem resortu szkoły powinny zachować w tym zakresie autonomię. Natomiast trwają prace nad przepisami, które umożliwią wprowadzenie takich zakazów, jeśli będzie taka wola danej placówki. Natomiast Donald Tusk nazwał podobne propozycje "mądrymi".