Chude lata w USA. Trump wspiera szczupłe ciała... lekami
Prezydent USA, Donald Trump, ujawnił porozumienia, które mają na celu obniżenie cen popularnych leków na odchudzanie. To właśnie ceny leków farmaceutycznych odgrywają w tym momencie kluczową rolę w przekazie jego administracji, dotyczącym przystępności cenowej.
Leki na otyłość będą bardziej przystępne cenowo
To co ustali Biały Dom, jest wiążące. Donald Trump, przemawiając w towarzystwie przedstawicieli firm farmaceutycznych, ujawnił umowy z Eli Lilly i Novo Nordisk. Konsumenci zapłacą wkrótce mniej za leki na otyłość takie jak Wegovy, czy Zepbound.
Wiele leków na otyłość, także stosowanych w leczeniu cukrzycy, kosztuje na chwilę obecną ponad 1000 dolarów miesięcznie (nie są one objęte prywatnym ubezpieczeniem). Trump obiecuje, że konsumenci będą teraz mogli płacić znacznie mniejsze kwoty - od 245 do 300 dolarów.
Zyskają ci, których teraz nie było stać
Dzięki temu, wiele starszych i ubogich osób zyska dostęp do programów związanych z leczeniem otyłości.
Co z tego będą miały firmy produkujące leki? Co ciekawe, firma Eli Lilly poinformowała, że w ramach porozumienia z administracją Trumpa przez trzy lata uniknie ceł.
Poszczególne stany będą w różnym czasie przystępowały do programu Medicare, w którym beneficjenci będą uprawnieni do rozszerzonego dostępu do leków GLP-1.
Trump już od dawna opowiada się za wprowadzeniem "cen najwyższego uprzywilejowania", czyli polityki mającej na celu zrównanie cen leków w USA z niższymi cenami za granicą. Co najciekawsze, leki na otyłość będą sprzedawane po obniżonych cenach bezpośrednio do konsumentów na rządowej stronie internetowej TrumpRx, która ma wystartować w styczniu.