Windows się wiesza, a potem znikają pieniądze. To nowy atak

Specjaliści od bezpieczeństwa z CERT Polska ostrzegają przed nową kampanią oszustów. Choć pozornie atak wykorzystuje dobrze znany scenariusz, to tym razem przestępcy wymyślili coś naprawdę groźnego.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Windows się wiesza, a potem znikają pieniądze. To nowy atak

Oszuści instalują niebezpieczny skrypt

Oszustwo wykorzystujące motyw problemu z dostarczeniem przesyłki przez firmę kurierką nie jest niczym nowym i pojawia się w raportach dotyczących bezpieczeństwa od paru dobrych lat. Zazwyczaj jednak w takich atakach chodzi o to, by nakłonić ofiarę do wejścia na fałszywą stronę banku (by uiścić „brakującą opłatę”) czy podanie numeru karty płatniczej. Takie sztuczki są już łatwe do rozpoznania i coraz trudniej kogoś na to złapać.

Dalsza część tekstu pod wideo

CERT Polska alarmuje jednak, że pojawił się nowy wariant tego ataku. Nie chodzi o wyłudzenie danych do logowania do konta bankowego, ale o coś znacznie groźniejszego. Kliknięcie w podejrzany załącznik powoduje zainstalowanie w komputerze niebezpiecznego skryptu.

Od kilku dni dostajemy dużo zgłoszeń wiadomości mailowych, w których oszuści podszywają się pod firmę kurierską i zachęcają do uruchomienia pliku z załącznika. Zamiast rzekomego dokumentu użytkownik pobiera skrypt, który po otwarciu instaluje się na urządzeniu

– podaje CERT Polska.

Główne funkcje zainstalowanego skryptu to wykradanie haseł do kont pocztowych oraz kopanie kryptowalut na zainfekowanym urządzeniu. Obydwa te zagrożenia wiążą się z poważnymi konsekwencjami. Wykradając hasła do kont pocztowych, przestępcy mogą podejmować próby wykradzenia kolejnych danych, na przykład przechwytując kody autoryzacji do innych kont, często wysyłane właśnie tą drogą. W rezultacie będą w stanie włamać się na konta wielu usług i dostawców, z których korzysta ofiara. 

Kopanie kryptowalut w tle to również mało przyjemna sprawa – komputer ofiary będzie maksymalnie obciążany, przez co zwolni, a cała wykonywana przez maszynę praca zwiększy zyski oszustów. Mniej doświadczeni użytkownicy mogą nawet nie zauważyć, że w tle działa taki proces, zwalając wszystko na karb „starego komputera” albo „głupiego Windowsa”.

CERT Polska radzi, by w razie odebrania podejrzanego załącznika zawsze sprawdzać adres nadawcy, nie klikać automatycznie w linki i nie otwierać załączników, a w razie wątpliwości najlepiej zadzwonić do firmy, która rzekomo wysłała wiadomość. Należy się też przyglądać załącznikom, czy nie mają podwójnych rozszerzeń – np. plik PDF tak naprawdę kończy się rozszerzeniem „exe” lub „iso”, co uruchamia niebezpieczne procesy w tle. W razie odebrania podejrzanego mejla najlepiej przekazać go do weryfikacji ekspertów CERT Polska, przesyłając go na adres [email protected], a potem od razu go skasować ze swojej skrzynki.