Zadzwonił telefon. Mieszkanka Poznania pobiegła jak szalona
Oszustwa telefonicze w dalszym ciągu zbierają srogie żniwa. Mało brakowało, a na własnej skórze przekonałaby się o srogich konsekwencjach takiej z pozoru dbającej o jej bezpieczeństwo rozmowy telefonicznej, 62-letnia mieszkanka Poznania.

Całe szczęście, czujność współpracowników oraz szybkie działanie policji, uchroniło ją od utraty oszczędności.
Oszustwo na pracownika banku
Cała historia miała miejsce w Poznaniu. 15 listopada funkcjonariusze Komisariatu w Poznaniu dostali zgłoszenie od jednej z firm, z którego wynikało, że jedna z pracownic po zakończeniu rozmowy telefonicznej, w popłochu opuściła miejsce pracy. Kobieta wydawała się być wraźnie roztrzęsiona i wybiegła bez słowa wyjaśnienia. Współpracowników do tego stopnia zaskoczyło zachowanie pracownicy, że postanowili od razu zawiadomić policję. Policjanci udali się do mieszkania kobiety i tam na miejscu okazało się, że kobieta rozmawiała przez telefon z osobą, która podawała się za pracownika banku. Fałszywy bankowiec nastraszył ją, że jej trzymane na koncie oszczędności są zagrożone. Polecił, aby natychmiast wypłaciła wszystkie środki, a następnie wpłaciła je na specjalne "bezpieczne konto". Kobieta dostała instrukcje i nakaz, aby działać szybko. W momencie, kiedy funkcjonariusze zastali ją w mieszkaniu, kobieta miała przygotowane już 100 tysięcy złotych, które zamierzała wpłacić na podane przez oszutsów konto.



Całe szczęście, wszystkiemu udało się w porę zapobiec. Policjanci wytłumaczyli kobiecie, że padła ona ofiarą oszustwa.
Przypominamy, że jeśli chodzi o oszustwa, to przestępcy nad wyraz upodobali sobie pracowników banków i instytucji finansowych. Dwa lata temu oszuści dopuścili się ponad 90 tysięcy oszustw w internecie, a w pierwszej połowie tego roku - 56 tysięcy. Jednym z najczęściej wykorzystywanych schematów działania przestępców jest oszustwo na pracownika banku. Sposób na poradzenie sobie z takim telefonem jest jeden - rozłączamy się natychmiast i sami dzwonimy do banku. Więcej na ten temat dowiemy się z trwającej kampanii społecznej "Nie pomagaj się okraść".