Nowe technologie co jakiś czas udowadniają, że mogą (i powinny!) być przydatne w naprawdę poważnych sprawach. Tym razem w Niemczech dzięki aplikacji analizującej ruch udało się skazać mordercę. Nowe technologie co jakiś czas udowadniają, że mogą (i powinny!) być przydatne w naprawdę poważnych sprawach. Tym razem w Niemczech dzięki aplikacji analizującej ruch udało się udowodnić mordercy winę. Oskarżonym był Hussein K. z Iranu. Przybył on do Niemiec razem z falą uchodźców oraz imigrantów, a służbom podał, że ma 17 lat. Okazało się to jednak kłamstwem, ponieważ ojciec Husseina poinformował, że jego syn jest o wiele starszy. Ofiarą natomiast była 19-letnia Maria Ladenburger, studentka medycyny z Freiburga. Została ona zgwałcona i utopiona w rzece. Aplikacja Apple'a (preinstalowana na iPhone'ie 6S oraz nowszych modelach) zanotowała dwa skoki w aktywności, jednak uznała je za "wchodzenie po schodach". Przedział czasowy pasował jednak do momentu popełnienia zbrodni. Funkcjonariusz policji powtórzył kroki, które wedle przewidywań miał wykonać Irańczyk podczas ukrywania ciała i... również jego aktywność została uznana za "wchodzenie po schodach". Niemcy przyznali, że sprawdzili również dane z geolokalizacji.