Jak na złość, choć mieszkam w Lublinie, gdzie aktualnie Orange uruchomił pilotaż docelowego 5G, moja lokalizacja jest na skraju mapy zasięgu i łapię tutaj tylko 80-100 Mb/s w trybie DSS — bez rewelacji. Mam jednak też dostęp do sieci 5G Plusa. Tutaj też nie jest to może wariant Ultra, o przepustowości do 1 Gb/s, a realnie 400-700 Mb/s, tylko stara, poczciwa "sześćsetka", dosyć mocno eksploatowana przez klientów sieci (lubelskie blokowiska to niezła próba obciążeniowa). Efektywnie osiągam tutaj 200-250 Mb/s, praktycznie bez znaczenia o jakiej porze dnia.
Na potrzeby pomiarów wykorzystałem Motorolę RAZR 40 Ultra oraz zaprzęgłem do porównania chwalony przeze mnie i również niedrogi router OPPO 5G CPE T1a.
Zamiast pomiaru mocy sygnału w decybelach postawiłem na testy praktyczne. Pomiary przeprowadziłem w nocy, by miało na nie wpływ jak najmniej sytuacji losowych. Wyniki były spójne — oczywiście o ile można uzyskać jednolite wartości przy łączności mobilnej. Testy przeprowadziłem 1 metr od routera, w drugim pomieszczeniu, gdzie oprócz jednej ściany barierą była duża ilość elektroniki (telewizor, konsole do gier, oświetlenie smart etc.) oraz w trzeciej serii na korytarzu poza mieszkaniem, gdzie barierą były 3 ściany. Wyniki porównawcze prezentują się następująco:
ZTE MC888 5G zaoferował w testach doskonałą jakość połączeń nie tylko w obrębie pomieszczenia, w którym został zainstalowany, ale także w pomieszczeniu obok, pomimo licznych przeszkód. O ile OPPO rejestrował wyniki o nawet prawie 2/3 słabsze, ubytek transferów przy korzystaniu z ZTE MC888 5G był niezauważalny. Dopiero na granicy zasięgu obu routerów, czyli we wnętrzu budynku działającym na wszelkie standardy łączności jak czarna dziura, przewagę, głównie w uploadzie, uzyskał router OPPO.
Dodam przy tym, że pomiary prowadzone były na domyślnych ustawieniach obu routerów, bez analizy szumu w poszczególnych pasmach częstotliwości i innych optymalizacji.
Wygląda na to, że OPPO 5G CPE T1a, router 5G, który chwaliłem w 2021 roku za świetny stosunek jakości do ceny, wreszcie doczekał się doskonałego następcy. Już teraz, chwilę po premierze, ZTE MC888 5G ma niższą cenę od wspomnianego OPPO, a przy tym sprzęt ZTE jest odczuwalnie lepszy.
Nie są mu straszne zagracone elektroniką mieszkania, a obok znacznie wydajniejszego 5G odstajemy też o wiele lepszą propagację sygnału sieci Wi-Fi 6. Dostępność w ofercie trzech polskich sieci komórkowych, w tym wyjątkowo tanio w Plusie (łączna cena 1010 zł), sprawia, że nie będziemy musieli martwić się o kompatybilność sprzętu. Wizualnie chyba bardziej podoba mi się OPPO, ale doceniam większą smukłość ZTE. Jedyna racjonalna wada, oczywiście patrząc na testowany sprzęt z perspektywy czysto konsumenckiej, to brak złączy dla anteny zewnętrznej.
Ocena końcowa 9/10
Wady:
- brak złączy dla anten zewnętrznych,
Zalety:
- cena,
- kompaktowy, przemyślany design
- nie nagrzewa się pomimo braku aktywnego chłodzenia,
- stabilna, bezobsługowa praca,
- wysoka przepustowość 5G, nawet pomimo nieidealnych warunków sieciowych,
- świetny zasięg i wydajność Wi-Fi
- Wi-Fi 6 do 3,6 Gb/s
- dwa gigabitowe złącza Ethernet
Źródło zdjęć: Lech Okoń - Telepolis.pl