DAJ CYNK

Łódź. Internet tylko dla zaszczepionych

Piotr Urbaniak

Wydarzenia

Łódź. Internet tylko dla zaszczepionych

Firma Diament, działająca na łódzkim osiedlu Zarzew, nie przyłączy Cię do internetu, jeśli z własnej woli nie okażesz certyfikatu szczepienia. 

Dalsza część tekstu pod wideo
 

Zamykanie przed osobami nieszczepionymi lokali gastronomicznych to coś, co budzi w społeczeństwie ogromne emocje, ale z uwagi na skalę zdążyło się już opatrzeć. Co innego w przypadku usług wykonywanych u klienta w domu. Firma Diament, lokalny operator internetu na osiedlu Zarzew w Łodzi, jest jednak pewna swego.

Do sieci internetowej Diament na razie nie będą podłączani nowi klienci, jeśli z własnej woli nie okażą monterom certyfikatu szczepień – donosi dziennik "Łódź Nasze Miasto". Jak czytamy, taką właśnie decyzję podjął Jakub Hubert, właściciel firmy, a jednocześnie przewodniczący rady osiedla Zarzew. Przedsiębiorca wyjaśnia, że chodzi o bezpieczeństwo pracowników, które zgodnie z prawem pracy ma obowiązek zapewnić.

– Montaż internetu trwa około 2-3 godzin. W tym czasie pracownik musi przebywać w mieszkaniu z klientem – tłumaczy Jakub Hubert, cytowany przez źródło. – Pracownicy mają rodziny, dzieci i nie chcę ich narażać – dodaje.

Pierwsza odmowa w związku z brakiem szczepienia miała miejsce w czwartek. Klientka ponoć spokojnie przyjęła decyzję. Mniej spokojnie jest za to w internecie, gdzie na Diament wylała się fala negatywnych ocen. Właściciel bierze hejt na siebie, argumentując podjętą decyzję również w sposób czysto pragmatyczny.

Jak mówi, mała firma nie może sobie pozwolić na chorobę czy kwarantannę monterów, bo byłby to bezpośredni powód przestoju, a w domyśle straty finansowe dla biznesu. Równocześnie przez cały czas, bez względu na szczepienie lub jego brak, zamierza obsługiwać klientów stałych, a samo ograniczenie ma znieść w momencie spadku liczby zachorowań.

W tej sprawie nie ma jednoznacznego osądu

"Nasze Miasto" słusznie zauważa, że w tej chwili nie istnieją przepisy, które pozwalałyby na interpretację łódzkiego zamieszania według litery prawa. Aktualne obostrzenia sanitarne pozwalają nie obsłużyć nieszczepionych klientów m.in. w placówkach sportowych, ale też tylko w sytuacji gdy przekroczony zostanie limit 30 proc. obłożenia. Usługi świadczone w domach nie zostały jakkolwiek uregulowane.

Z dotychczasowego orzecznictwa wynika natomiast, że prywatny przedsiębiorca może odmówić wykonania usługi bez podawania przyczyny. Teoretycznie art. 138 k.w. przewiduje w takich sytuacjach karę grzywny, jednak w czerwcu 2019 roku w niezwykle  medialnej sprawie Trybunał Konstytucyjny uniewinnił drukarza, jak na ironię również pochodzącego z Łodzi, który wyraził niechęć wobec drukowania roll-upu dla organizacji walczącej o prawa mniejszości seksualnych. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock (ronstik)

Źródło tekstu: Łódź Nasze Miasto