iPhone nie dla czarnych charakterów. Apple dyktuje warunki w Hollywood
W produkcjach z Hollywood czarny charakter nie będzie miał iPhone'a. Appe na to nie pozwala.

Myślę, że wiele osób to podejrzewało, a teraz mamy potwierdzenie. Rian Johnson, reżyser filmu „Na noże” („Knives Out”), wygadał się w wywiadzie dla Vanity Fair. Apple tak ściśle kontroluje otoczenie, w jakim pojawia się marka, że nie pozwoli żadnemu czarnemu charakterowi korzystać z iPhone'a na kinowym ekranie.
Podczas produkcji filmów reżyserzy mogą dość swobodnie korzystać z urządzeń Apple na planie. Tak długo, jak iPhone'y są trzymane z dala od palców złoczyńców. Negatywne wzorce mają korzystać ze smartfonów z Androidem, te z jabłkiem są zarezerwowane jedynie dla bohaterów godnych naśladowania.


![Monitor ASUS Eye Care VA24EHF 23.8" 1920x1080px IPS 100Hz 1 ms [MPRT]](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/56/5681624/Monitor-ASUS-VA24EHF-front.jpg)
Zobacz: Apple Watch jest wielkim problemem dla szwajcarskich zegarków
Zobacz: Android bezpieczniejszy od iOS. Huawei nie do złamania
Budowanie mitu popkulturowego wokół marki Apple nie jest tu problemem. Można z tym żyć. Gorzej, że mając taką wiedzę strach iść do kina! Wyobraź sobie thriller, w którym w pierwszej minucie filmu bohater dzwoni. Z Samsunga. Od razu wiadomo, że to on zabił.
Tajemnica rozwiązana, można iść do domu.
Dzięki, Apple!
Johnson mówi o podejściu Apple'a tuż przed trzecią minutą wywiadu, ale warto obejrzeć całość.