DAJ CYNK

Tanie tablety podbijają Polskę

WitekT

Wydarzenia

Tegoroczne prognozy sprzedaży tabletów w Polsce mówią o 270 tys. egzemplarzy, czyli ponad dwukrotnym wzroście względem 2011 roku. Szczególnie rośnie popyt na bardzo tanie urządzenia, poniżej 500 zł - pisze Rzeczpospolita.

Tegoroczne prognozy sprzedaży tabletów w Polsce mówią o 270 tys. egzemplarzy, czyli ponad dwukrotnym wzroście względem 2011 roku. Szczególnie rośnie popyt na bardzo tanie urządzenia, poniżej 500 zł - pisze Rzeczpospolita.

Według przedstawicieli polskiej firmy Lark Europe, od stycznia nabywców znalazło aż 30 tys. tabletów tej firmy. Manta Multimedia, inny polski producent elektroniki, informuje o niemal 13 tys. tabletów sprzedanych od początku roku. O dobrej sprzedaży w I kwartale mówią też przedstawiciele sieci Komputronik. Nie widzą jednak znaczącego wzrostu w tym segmencie rynku, a według statystyk tej firmy tylko 20% tabletów, które kupują klienci, kosztują ponad 1000 zł.

O tanich tabletach stało się głośno, gdy 5 kwietnia do sklepów Biedronki trafiło chińskie urządzenie firmy Go Clever za 369 zł. Popyt okazał się tak wielki, że - według szacunków Rzeczpospolitej - tego jednego dnia mogło zostać sprzedanych około 30 tys. sztuk. Sukces Biedronki chce powtórzyć Carrefour, który do oferty wprowadził właśnie tablet Tracer Ovo (z Androidem 4.0) - kosztujący 399 zł, ale za to o lepszych parametrach technicznych.

Bogdan Wiciński z Manta Multimedia, uważa jednak, że jeśli zestawimy flagowy tablet Samsunga Galaxy Tab (z Androidem 3.2) z urządzeniem MID05 firmy Manta z Androidem 4.0 za 499 zł, tańsze urządzenie może się wydać nawet nowocześniejsze od tabletu Samsunga.

W Manta MID05 nie znajdziemy jednak GPS, wbudowanego modemu 3G i kamery 5 Mpix. Jeśli jednak nie wykorzystujemy tych gadżetów, traktując tablet jak narzędzie do pracy, różnica w korzystaniu z obu urządzeń może być znikoma - przyznaje Wiciński.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita