DAJ CYNK

Samsung: Naciągania wyników benchmarków ciąg dalszy

LuiN

Sprzęt

Samsung Galaxy Note 3 to kolejne na rynku urządzenie z chipsetem Snapdragon 800. Pomimo tego samego wnętrza urządzenie jest szybsze od konkurentów w popularnych testach wydajności. Wiemy dlaczego.

Samsung Galaxy Note 3 to kolejne na rynku urządzenie z chipsetem Snapdragon 800. Pomimo tego samego wnętrza urządzenie jest szybsze od konkurentów w popularnych testach wydajności. Wiemy dlaczego.

O tym, że Samsung nie do końca czysto gra w kwestii benchmarków po raz pierwszy dowiedzieliśmy się w lipcu. Wtedy to okazało się, że Samsung "naciąga" wyniki benchmarków w Samsungu Galaxy S4 (wersja z procesorem Qualcomma). Producent tak przygotował oprogramowanie telefonu, że automatycznie po uruchomieniu popularnych aplikacji testowych do maksimum zwiększane jest taktowanie rdzeni procesora i chipu graficznego. Teraz wyszło na jaw, że ten sam zabieg zastosowany został w najnowszym Galaxy Note 3.

Jako platformę testową Ars Technica wykorzystała aplikację Geekbench 3 w wersji standardowej i o zmienionej nazwie. Po uruchomieniu wersji oryginalnej monitor procesora pokazał, że 4 rdzenie procesora są aktywne i podkręcone do 2,26 GHz. Włączenie tej samej aplikacji, ale o zmienionej nazwie nie zmieniło sposobu pracy procesora - aktywny był tylko jeden rdzeń i to taktowany zegarem 300 MHz... Takim samym, jaki wykorzystywany jest np. do obsługi kalkulatora.



Wyniki podkręconej wersji Geekbench 3 były o 20% wyższe, a taki np. Linpack odnotował aż 50% skok wartości wyników. Bez podkręcania wyniki Note'a 3 są podobne do tych z LG G2. Samsung przygotował swojego flagowca na niemal wszystkie popularne benchmarki, takie jak GFXBench, Benchmark Pi, Linpack, Quadrant i wiele innych.

Co tak naprawdę to znaczy? Note 3 może nawet i wygra w testach wydajności z Xperią Z1, Xperią Z Ultra czy LG G2, ale w wymagających aplikacjach i grach wydajniejszy od nich nie będzie. Testerów sprzętu czeka zmienianie nazw benchmarków, choć pewnie i na to Samsung wkrótce znajdzie metodę.

Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu w katalogu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Ars Technica