Rosja się wycofuje. Smartfonów nie będzie
To znaczy, może będą, ale wbrew pierwotnym założeniom nie sfinansuje ich Ministerstwo Transformacji Cyfrowej. Całe przedsięwzięcie zrzucono na barki jednej z państwowych spółek.

Przypomnijmy, pod koniec ubiegłego roku świat obiegła informacja, że rząd Federacji Rosyjskiej zamierza zainwestować aż 480 mld rubli, by wyrzucić z lokalnego rynku smartfony z Androidem i iOS. Początkowy plan ten był wręcz niezwykle brawurowy. Obejmował bowiem stworzenie zarówno systemu operacyjnego, jak i samych urządzeń, które to w dodatku miały być dystrybuowane niemal za darmo.
Dziś wiemy już, że odważne deklaracje rosyjskich urzędników nie zostaną zrealizowane, a przynajmniej nie w swym pierwotnym kształcie. Jak informuje Ministerstwo Transformacji Cyfrowej FR, projekt rosyjskiego systemu mobilnego nie znalazł się w budżecie na rok 2023. Co prawda wolną rękę w jego realizacji otrzymał Rostelecom, państwowy operator komórkowy, ale niezbędne środki spółka musi pozyskać własnym sumptem. W dodatku nie otrzyma przy tym żadnych szczególnych subwencji ani ulg.
![Monitor IIYAMA G-Master GB2770HSU-B6 27" 1920x1080px IPS 180Hz 0.2 ms [MPRT]](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/66/6696400/Monitor-IIYAMA-G-Master-GB2770HSU-B6-front.jpg)


Tak więc Aurory B2C raczej nie będzie, ale jest Android AOSP
Kwestia dopłat do urządzeń pozostaje otwarta, choć siłą rzeczy spada na dalszy plan. Ciężko wszak debatować nad produktem końcowym w postaci smartfonu, gdy pod znakiem zapytania staje jego kluczowy komponent – system operacyjny. Zwłaszcza, że, jak wcześniej informowano, sam OS to ledwie wierzchołek góry lodowej.
O ile bowiem jako podstawę planowano wykorzystać istniejący już system Aurora, dotąd znany z sektora B2B, o tyle trzeba jeszcze przygotować szeroki pakiet usług towarzyszących, takich jak choćby mapy wraz z odpowiednim API. To oczywiście sprawia, że koszty drastycznie rosną – a bez kremlowskiego portfela pozytywny finał wydaje się mało realny.
Co ciekawe, prawdopodobnie Rostelecom już wcześniej wiedział o wstrzymaniu finansowania, bo w międzyczasie zdążył wejść w spółkę celową z VK, a także Sbierbankiem, deklarując chęć stworzenia OS-u opartego na Androidzie AOSP. Takie podejście góruje na pewno z ekonomicznego punktu widzenia. Koniec końców dużą część usług i narzędzi można po prostu zapożyczyć. Niewykluczone więc, że projekt rosyjskich smartfonów będzie kontynuowany, tyle że już nie z Aurorą, lecz forkiem Androida, na pokładzie.