PlayStation 5 potwierdzone. Poza tym Sony chwali się… samochodem elektrycznym
Sony potwierdza: kolejna konsola będzie nazywała się PlayStation 5, a jej logo zupełnie nas nie zaskoczy. Wciąż nie wiemy, jak będzie wyglądać obudowa konsoli, za to wiemy, że Sony nie zawaha się wejść na rynek motoryzacyjny.

Sony nie pokazał jeszcze samej konsoli PlayStation 5, ale podsumował nowości, jakich możemy się spodziewać. Kolejna generacja PlayStation będzie miała dysk SSD, sprzętowy raytracing („śledzenie promieni”, metoda renderowania scen 3D dająca bardzo naturalne efekty), dźwięk 3D i napęd Blu-ray Ultra HD. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, spusty pada będą miały regulowaną siłę oporu.
Sony jest pewne sukcesu. PlayStation 4 sprzedało się w 106 mln egzemplarzy, a na konsolę kupiliśmy 1,15 miliarda gier.



5G do transmisji sportowych, matryce CMOS dla motoryzacji
Standard łączności 5G zagościł na scenie, ale nie w kontekście telefonii komórkowej. W szybkich łączach o małych opóźnieniach Sony widzi idealne medium dla transmisji sportowych.
Gwiazdą konferencji miał być samochód elektryczny Vision-S, przy którym pracował razem z Boshem i BlackBerry. Jednak gdy prototyp wjechał na scenę, nie było owacji na stojąco.
Sony chwali się w ten sposób swoimi osiągnięciami w dziedzinie konstruowania sensorów i rozpoznawania obrazu. Auto ma 33 czujniki wewnątrz i na zewnątrz, kilka ekranów i przestrzenny system dźwiękowy. Ogromną rolę w systemie naprowadzania tego auta odgrywają matryce CMOS, znane z aparatów fotograficznych, kamer i smartfonów Sony.
Moim zdaniem konferencja prasowa Sony podczas CES 2020 była nudna. Całe szczęście, że wczoraj do sieci trafiły rendery nowej Xperii. Nadchodzący flagowiec Sony zachował jacka 3,5 mm, co niezmiernie mnie cieszy.