Dla Samsunga to być albo nie być. Będzie pierwszy z 2 nm?
Samsung Semiconductor znajduje się w krytycznym momencie swojej egzystencji – wszystko zależy od tego, czy uda się z powodzeniem rozpocząć masową produkcję układów w procesie technologicznym 2 nm.

Samsung Semiconductor to 2. największy producent półprzewodników
Chociaż Samsung jest drugim największym producentem półprzewodników, przekłada się to na zaledwie 11% udziału w tym zyskownym rynku. Lider branży, czyli TSMC, kontroluje niebotyczne 62,3% rynku i nie zamierza oddawać choćby procenta innym.
Samsung dwoi się i troi by zwiększyć skalę produkcji, a także przychody. Obecnie te ostatnie to ledwie 1/5 tego, co na chipach zarabia TSMC. Samsung inwestuje od lat setki milionów dolarów, ale na koniec roku i tak odnotowuje biliony wonów strat. Dla porównania TSMC odnotowuje rocznie zysk netto na poziomie bliskim do absurdalnych wręcz 20 mld dolarów.



Samsung chce nadgonić z pomocą nowych linii produkcyjnych 2 nm
Według ostatnich doniesień, zakład Samsung w Hwaseong (linia produkcyjna S3) wprowadza różne urządzenia, a do końca pierwszego kwartału 2025 roku planuje uruchomić linię produkcyjną 2 nm z miesięczną wydajnością na poziomie 7 000 wafli.
Koreańczycy intensywnie pracują nad planem masowej produkcji układów w procesie 2 nm i poniżej, co ma pozwolić firmie na odzyskanie przewagi konkurencyjnej. Co więcej, Samsung planuje również instalację linii produkcyjnej 1,4 nm w fabryce Pyeongtaek 2 (S5), której miesięczna wydajność wyniesie około 2 000 – 3 000 wafli. Natomiast reszta linii produkcyjnej 3 nm w fabryce S3 zostanie przekształcona na 2 nm przed końcem 2024 roku.
Jeśli plan Samsunga zadziała, proces 2 nm ma ruszyć w 2025 roku, a proces 1,4 nm ma być wprowadzony w 2027 roku. To faktycznie pozwoliłoby firmie dogonić potężny TSMC.
Same fabryki to nie koniec, trzeba też partnerów
Samsung podobno prowadzi już rozmowy z Qualcommem, które mogą zaowocować tym, że przyszłoroczny Qualcomm Snapdragon 8 Gen 5 (czy jak go tam nazwie firma) będzie produkowany właśnie przez Koreańczyków. Historia Samsunga w pomocy Qualcommowi nie jest przy tym zbyt optymistyczna, bo co się dogadali, to mieliśmy grzejące się procesory. Nowe procesy technologiczne mogą jednak przekonać Qualcomma do postawienia na 2 nm już w 2025 roku.
Co warto jednak zaznaczyć, Samsung nie liczy na samodzielne dostawy układów - ma jedynie nadzieję na zostanie wybranym jako jeden z 2 dostawców, domyślnie obok TSMC.
Równolegle krążą plotki, że najnowsze procesory Tensor Google'a nie będą tym razem produkowane przez Samsunga, co może być ciosem dla firmy. Jednocześnie krążą głosy o opóźnieniach w produkcji 3-nanometrowych Exynosów 2500, które miały zasilać m.in. serię Galaxy S25. Wszystko to stawia plany na linie produkcyjne 2 nm kwestią nie tyle rozwoju, co przetrwania tej gałęzi biznesu Koreańczyków.