Znany producent sprzętu dał ciała. Wyciekły dane klientów
Znany w Europie producent kart graficznych i Mini PC nie dopilnował bezpieczeństwa danych. W sieci dostępne były szczegółowe informacje dot. klientów.

Na rynku sprzętu komputerowego mamy dostępne całe zatrzęsienie różnych producentów. Każdy z nas ma nieco inne preferencje, ale zasadniczo każdemu konsumentowi zależy na jak najlepszym stosunku ceny do wydajności. A stawiając na duże i znane marki oczekuje się wzorowej obsługi klienta i dobrej gwarancji.
Na szczęście na reakcję firmy nie trzeba było długo czekać
Niestety jak odkrył kanał Gamers Nexus, ZOTAC zaliczył poważną wpadkę. Dane klientów i partnerów firmy z Hong Kongu były dostępne w internecie. By uzyskać do nich dostęp wystarczyło użyć... wyszukiwarki Google.



Źródłem problemu był niepoprawnie skonfigurowany serwer Hongkończyków, który "wystawiał na świat" dane dotyczące RMA (zgłoszeń gwarancyjnych). W efekcie każdy mógł uzyskać dostęp do informacji takich jak imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail i wiele więcej.
Co ciekawe można było również uzyskać dostęp do innych danych, takich jak faktury wystawiane sieci Micro Center czy iBuyPower. Gamers Nexus znalazło również przynajmniej jeden dokument zawierający SSN pracownika, czyli numer ubezpieczenia społecznego w USA pozwalający na kradzież tożsamości.
ZOTAC został poinformowany o sprawie. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Producent usunął ze swojego arkusza do kontaktu gwarancyjnego pole na złączniki, a wciąż widoczne w wyszukiwarce Google odnośniki prowadzą już do "martwych" stron internetowych. Co jeśli Wasze dane wyciekły? Wtedy najlepiej będzie skontaktować się z działem wsparcia oraz uważać na podejrzane e-maile, SMS i/lub telefony.