Był zmorą Elona Muska. Po 11 latach odchodzi z Twittera

Stephen King właśnie ogłosił na swoim profilu X, że nieodwołanie opuszcza platformę, po 11 latach. Jego zdaniem stała się ona "zbyt tokstyczna".

Anna Kopeć (AnnaKo)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Był zmorą Elona Muska. Po 11 latach odchodzi z Twittera

Oświadczenie to pojawiło się zaledwie dzień po tym, jak poczytny autor horrorów, oświadczył że nie został wykluczony z dawnego Twittera, należącej do miliardera Elona Muska. Pisarz z wielkim uporem posługiwał się dawną nazwą platformy, nazywając ją wszędzie Twitterem. Tym, notorycznie wyprowadzał z równowagi miliardera. Krytykował też wszelkie zaniedbania Muska względem platformy, m.in. zwolnienia pracowników oraz ignorowanie tokstycznych treści. Stephen King postanowił opuścić X, co obwieścił w swoim ostatnim poście.

Dalsza część tekstu pod wideo

Autor słynął z tego, że jeśli chodziło o Muska to nie gryzł się z język. I robił to z wyraźnie pisarskim polotem. King poróżnił się też z miliarderem, w sprawie jego decyzji o pobieraniu 20 dolarów za zachowanie weryfikacji na platformie. 

Widzę, że krąży plotka, że nazwałem Musk-mana nową pierwszą damą Trumpa. Nie nazwałem, ale tylko dlatego, że o tym nie pomyślałem. Krąży plotka, że Musk wyrzucił mnie z Twittera. A jednak tu jestem. 

- tłumaczył pisarz. 

Autora "Lśnienia" i "Misery", na platformie X śledziło ponad 7 milionów użytkowników.