Chiński przemysł to wydmuszka. Gardzą nim nawet Chińczycy

Państwo Środka pręży muskuły i przechwala się kolejnymi osiągnięciami, ale rzeczywistość jest brutalna. Chińskie półprzewodniki nie są konkurencyjne.

Przemysław Banasiak (Yokai)
20
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Chiński przemysł to wydmuszka. Gardzą nim nawet Chińczycy

Jak donosi DigiTimes, mimo intensywnych starań rządu w Pekinie o uniezależnienie się od zagranicznych dostawców, chińskie przedsiębiorstwa nadal niechętnie sięgają po krajowe półprzewodniki. Dotyczy to zarówno podstawowych komponentów, jak i zaawansowanych układów stosowanych w zadaniach HPC i AI.

Dalsza część tekstu pod wideo

Chiny mają stare litografie i niskie moce produkcyjne

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Po pierwsze, Chiny wciąż mają ograniczone możliwości w produkcji najbardziej zaawansowanych układów scalonych, co utrudnia konkurowanie z globalnymi liderami z Tajwanu, Korei Południowej czy nawet Japonii i Europy. Dotyczy to zarówno litografii, jak i mocy przerobowych.

Ponadto, brak obowiązkowych regulacji wymuszających stosowanie krajowych komponentów sprawia, że firmy wolą sprawdzone, dostępne w dużych wolumenach produkty od renomowanych producentów zagranicznych.

Sytuacja jest szczególnie widoczna w świecie sztucznej inteligencji. Amerykańskie sankcje ograniczyły dostęp do topowych rozwiązań jak NVIDIA H100 i H200, a chińskie odpowiedniki wciąż nie dorównują zagranicznym standardom, m.in. z powodu niedopracowanego oprogramowania. W efekcie przedsiębiorstwa często sięgają po okrojone wersje zachodnich układów lub próbują pozyskiwać je nieoficjalnymi kanałami.

Niektórzy dostawcy usług chmurowych z Chin omijają sankcje, wynajmując centra danych poza granicami kraju lub korzystając z firm-pośredników. Problemem pozostaje także zdolność chińskich fabryk do masowej produkcji wystarczającej liczby wydajnych układów AI. Dotyczy to nawet największego producenta - SMIC.

Choć pewne postępy widać w niszowych segmentach, np. przy produkcji układów DDIC (Display Driver IC), to skala zmian pozostaje niewielka. Mimo rosnącego doświadczenia w obszarze dojrzałych technologii, zachodni i azjatyccy konkurenci nadal dominują zarówno pod względem jakości, jak i zdolności produkcyjnych.

Według raportu, bez interwencji rządu lub dużych postępów w rozwoju krajowych technologii, tempo zmian nie ulegnie przyspieszeniu. Chińskie firmy wciąż mają dostęp do nowoczesnych, choć czasem ograniczonych, sprzętów amerykańskich, co zmniejsza motywację do sięgania po krajowe rozwiązania.