Co łączy Politechnikę Śląską i Shein? Wyjaśniamy
Otóż - absolutnie nic. To jedno wielkie nieporozumienie. Politechnika Śląska stanowczo odcina się do Shein. Wydała oświadczenie.

"Odcinamy się od stosowanych przez Shein praktyk"
Politechnika Śląska dementuje, jakoby miała współpracować z firmą Shein. O co to całe zamieszanie? Chodzi o to, że marka, specjalizująca się w fast fashion, ogłosiła w połowie października lokalizacje swojej kamupsowej trasy "Wróć na kampus w dobrym stylu" i wśród wymienionych miejsc znalazła się też Politechnika Śląska. Wydarzenie Shein byłoby tam planowane na początku listopada. Sprawa zrobiła się głośna i pisały o niej media. Dwa dni temu, uczelnia wydała oświadczenie, w którym odcięła się od uczestnictwa w tym wydarzeniu.
W świetle pojawiających się w mediach i w Internecie informacji o planowanej obecności marki SHEIN Poland na terenie kampusu Politechniki Śląskiej w Gliwicach, informujemy, że Uczelnia otrzymała ofertę płatnego udostępnienia terenu w swoim kampusie, jednak jej nie przyjęła i nie zawarła żadnej umowy.
Odcinamy się od stosowanych przez nią praktyk. Politechnika Śląska hołduje najwyższym wartościom, w tym również związanym z odpowiedzialną konsumpcją i produkcją, czego dowodem są nasze działania w ramach Uniwersytetu Europejskiego EURECA-PRO, który współtworzymy
– czytamy w komunikacie Politechniki Śląskiej.



Uczelnia nie chce aby kojarzono ją z firmą Shein, za którą wcale nie ciągnie się dobra reputacja. Zarzuca jej się stosowanie wielu niedozwolonych praktyk takich, jak: zanieczyszczanie środowiska, produkcję ubrań z zastosowaniem szkodliwych substancji. Wiele do życzenia pozostawiają także warunki pracowników, którzy szyją ubrania.
Byłoby wielce zaskakujące, gdyby uczelnia tego wymiaru co Politechnika faktycznie nawiązała współpracę z azjatycką firmą.