Windows 11 ma problem. Zapycha dyski SSD
Użytkownicy systemu Windows 11 zauważyli nowy problem, który dotyka dysków SSD NVMe. O co chodzi?

Windows 11, jak niemal każdy system operacyjny, cierpi na problemy wieku dziecięcego. Oprogramowanie zadebiutowało raptem kilka tygodni temu i od tamtego czasu cały czas słyszymy o kolejnych problemach. Najnowszy, który wcale nowy do końca nie jest, dotyczy dysków SSD NVMe.
Dysk SSD NVMe na Windows 11
Na Reddicie i forum Microsoftu pojawia się coraz więcej zgłoszeń użytkowników systemu Windows 11, które mówią o wolniejszej pracy dysków SSD NVMe. Problem dotyczy przede wszystkim zapisu, który potrafi być nawet kilkukrotnie wolniejszy w porównaniu z identyczną specyfikacją na Windows 10.



Co ciekawe, nie jest to problem nowy, chociaż w ostatnich dniach zyskał na rozgłosie. Pierwsze doniesienia tego typu pojawiały się, gdy jedenastka była jeszcze w wersji preview, czyli przed oficjalną premierą. Jak widać, Microsoft do tej pory się z nim nie uporał.
Nie wiadomo, co dokładnie odpowiada za spadek wydajności dysków SSD NVMe. Podejrzenia kierowane są przede wszystkim w kierunku VBS, ale również dobrze może to być ślepy strzał. Przecież rozwiązanie to może też działać na Windowsie 10. Niemal pewne jest natomiast to, że wydajność spada tylko w przypadku nośników, na których zainstalowany jest system operacyjny.
Problem dotyczy zarówno dysków SSD NVMe PCIe 3.0, jak i nowszych SSD NVMe PCIe 4.0. Najnowszy Windows 11 build 22000.348 podobno lekko poprawia sytuację, ale nadal widać spadki wydajności.
Zobacz: Znamy datę premiery najpotężniejszej karty graficznej dla graczy
Zobacz: Gigabyte potwierdza istnienie aż trzech nowych kart graficznych