Twój SSD działa wolniej, niż powinien? To może być rozwiązanie

Czasy, kiedy z zazdrością patrzyło się na bogaczy, których HDD kręci się z prędkością 7200 obrotów na minutę, kiedy samemu miało się 5400 obrotów mamy już dawno za sobą. Dzisiejsze dyski półprzewodnikowe osiągają oszałamiające prędkości. Z drugiej strony pliki też są coraz cięższe, a i cierpliwość użytkowników spadła. Komputer dziś nie ma działać sobie w tle, a wykonywać wszystkie operacje natychmiastowo, lub niemal natychmiastowo. I całe szczęście to właśnie wiele z nich robi. Wciąż jednak część użytkowników może narzekać na to, że ich dysk jest zbyt wolny.

To przyśpieszy SSD NVMe, a kosztuje 24,90 zł

Główną przyczyną jest zbyt mała ilość pamięci na dysku. Im ten jest mocniej zapełniony, tym wolniej działa. Jeśli poziom zajęcia w Windowsie jest oznaczony kolorem czerwonym, to przenieś część danych na inny nośnik, lub skasuj te zbędne. Jeśli jest niebieski, to problemu należy szukać gdzieś indziej.

Kolejnym problemem może być zbyt wysoka temperatura dysku. Wiele tańszych jednostek jest sprzedawanych bez radiatora. W ten sposób podczas długiej i intensywnej pracy mogą się nagrzewać, przez co ich efektywność pracy znacznie spada. I nie możemy się na to godzić. Nawet jeśli uznamy, że niższa prędkość podczas ciężkiej pracy jest akceptowalna, to pamiętajmy, że może odbić się to negatywnie także na żywotności dysku. A to oznacza utratę naszych danych. 

Rozwiązaniem tu są radiatory dla SSD NVMe jak ten ICY BOX IB-M2HS-70 dedykowany dyskom w formacie M.2 2280. Jest to pasywny, aluminiowy radiator w kolorze czarnym, który lepiej pochłania i rozprasza ciepło. Wystarczy go nakleić na chipy dysku wedle instrukcji, za pomocą dołączonego pada termicznego i cieszyć się znacznie chłodniejszym dyskiem, którego prędkość nie spada, lub spada w mniejszym stopniu.