Rewolucja w bateriach? Samsung chce dogonić chińską konkurencję

Przez lata przemysł baterii opierał się na klasycznych technologiach, które nie nadążały za szybkim rozwojem innych dziedzin elektroniki. Jednak ostatnie postępy w badaniach nad nowymi materiałami przynoszą znaczące zmiany. Jedną z nich jest technologia krzemowo-węglowa, która zyskuje na popularności i obiecuje wiele korzyści. Według najnowszych doniesień, Samsung zamierza w końcu wprowadzić tę technologię również w swoich produktach. Pierwsze mają być smartfony z serii Galaxy S26.

Marian Szutiak (msnet)
9
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rewolucja w bateriach? Samsung chce dogonić chińską konkurencję

Baterie litowo-jonowe a technologia krzemowo-węglowa

Baterie litowo-jonowe (Li-ion) są standardem w urządzeniach mobilnych od czasów prostych telefonów komórkowych. Ich produkcja wiąże się jednak z wieloma wyzwaniami środowiskowymi. Wydobycie kluczowych materiałów, takich jak kobalt, lit czy nikiel, jest nie tylko kosztowne, ale także obciążające dla środowiska. Ponadto, rozwój technologii baterii jest procesem wolniejszym niż w innych sektorach, co zmusza producentów do stosowania większych ogniw w urządzeniach, aby sprostać rosnącym wymaganiom energetycznym.

Dalsza część tekstu pod wideo

W ostatnich latach na znaczeniu zyskuje technologia krzemowo-węglowa, która może być przełomem w segmencie baterii. Ta nowa generacja ogniw pozwala na zwiększenie gęstości energii, co oznacza więcej miliamperogodzin (mAh) w mniejszej fizycznie przestrzeni. Dodatkowo, technologia ta generuje mniej ciepła, co przekłada się na mniejsze zużycie energii w urządzeniach mobilnych. Produkcja baterii krzemowo-węglowych jest również mniej szkodliwa dla środowiska, co czyni je bardziej zrównoważonym rozwiązaniem.

Samsung nadrabia dystans do konkurencji

Samsung, według informacji pochodzących od Ice Universe, planuje zastosować baterie krzemowo-węglowe w smartfonach z serii Galaxy S26. To ważny krok w kontekście konkurencji z chińskimi producentami, takimi jak OnePlus, Oppo, Honor czy Xiaomi, którzy już wprowadzili tego typu baterie w swoich flagowych modelach. Przykładem może być Xiaomi, które wykorzystało tę technologię nawet w średniej półce cenowej (model Redmi Note 14 Pro+). Pokazuje to, że technologia krzemowo-węglowa nie jest zarezerwowana wyłącznie dla najbardziej zaawansowanych urządzeń.

Na rewolucję w zasilaniu smartfonów Samsunga będziemy jednak musieli poczekać jeszcze rok. W modelach z serii Galaxy S25, których oficjalna prezentacja odbędzie się w przyszłym tygodniu (22 stycznia), będzie po staremu.

Technologia krzemowo-węglowa może być kluczowym krokiem naprzód w branży baterii do urządzeń mobilnych, łącząc wyższą wydajność z mniejszym wpływem na środowisko. Samsung, podejmując decyzję o jej wdrożeniu w serii Galaxy S26, ma szansę zmniejszyć dystans do chińskich producentów i zaoferować użytkownikom urządzenia z bardziej zaawansowanymi ogniwami.