Robiłeś to ze swoją konsolą? To błąd, który się na niej zemści

Jakub Krawczyński (KubaKraw)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Robiłeś to ze swoją konsolą? To błąd, który się na niej zemści

Niektórzy entuzjaści sprzętu retro używają pewnych sztuczek, aby zachować swoje konsole w lepszym stanie. Jak się okazuje, pogarszają tylko sytuację.

Dalsza część tekstu pod wideo

Retrobrighting – kuszący, ale szkodliwy eksperyment

Shelby Jueden, autor kanału YouTube o nazwie Tech Tangents wyjawił, że wiele osób korzysta z techniki, która nazywa się "retrobrighting" (retro‑rozjaśnianie), która polega na użyciu wody utlenionej na obudowę konsoli, a następnie wystawienie jej na działanie światła słonecznego. W teorii ma to zapobiec żółknięciu obudowy lub proces ten odwrócić i odświeżyć wygląd sprzętu. Tak właśnie się na pierwszy rzut oka wydaje – proces przynosi widoczny rezultat, ale... niestety na dłuższą metę daje efekt odwrotny od zamierzonego.

Jueden zastosował tę metodę w 2015 r. na swoim Dreamcaście, którego odstawił na niemal dekadę, a przyjrzał się mu ponownie dopiero w tym roku. Okazało się, że efekt był gorszy niż po prostu niezrobienie z konsolą niczego. Technika "retrobrightingu" de facto uszkadza plastik, a z czasem okazuje się, że powierzchnie pozostawione bez żadnej interwencji są mniej pożółkłe niż te po takim zabiegu.

Retro‑entuzjaści próbują cofać żółknięcie starych plastików różnymi metodami. W filmie pokazano m.in. technikę "sous vide", w której podgrzewa się mieszankę wody i rozcieńczonego wybielacza (Salon Care 40 Volume Clear Developer – zawierającego wodę utlenioną), a następnie nakłada ją na plastik. Dało się zaobserwować pewną poprawę, ale zabieg nadal nie przywraca oryginalnego koloru. Autor testował też ozon i światło UV, jednak efekty były minimalne albo wręcz pogarszały stan plastiku.

Eksperymenty te pokazują jedno – czasem warto jednak zostawić sprzęty w spokoju, bo popularne rozwiązania mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku.