Akcesorium, którego nikt się nie spodziewał. Lenistwo czy wygoda?
Czasem materiały prasowe producentów potrafią zaskoczyć nawet zblazowanych redaktorów technologicznych. Ten gadżet firmy Rakuten Kobo jest na granicy wygody i lenistwa, przydałby się Wam?

Dla niewtajemniczonych, Kobo to największy konkurent Amazon Kindle
Kanadyjska marka Kobo to właściwie jedyna sensowna alternatywa dla czytników książek Kindle, która pozostaje czytnikiem książek, a nie jakimś zabugowanym składakiem z Androidem. W dodatku platforma firmy dostępna jest w języku polskim, a zastosowane w niej czcionki to raj dla estetów. Więcej przeczytacie o tym np. w naszej recenzji Kobo Libra Colour.
I teraz właśnie dla użytkowników czytników książek Kobo pojawiło się w ofercie producenta nowe akcesorium - Kobo Remote.



Kobo Remote został stworzony specjalnie dla czytników Kobo i zaprojektowany tak, by zapewniać bezkonkurencyjną wygodę oraz absolutne minimum ruchu zakłócającego czytelniczy komfort. Zaprojektowany z myślą o czytelnikach, pozwala cieszyć się cyfrową lekturą jeszcze łatwiej niż dotychczas, będzie dostępny w kolorze czarnym oraz białym.
I gdy już mnie, posiadaczowi czytnika tej firmy, zaświeciły się oczy na niekoniecznie niezbędny, ale ciekawy gadżet, całą zabawę zepsuła cena. 139 zł to tak o jakieś 100 zł za dużo, jak na urządzenie Bluetooth, które ma funkcję wstecz i dalej.
Z drugiej strony, wielogodzinne czytanie z czytnikiem w dłoniach może być dla niektórych męczące i być może faktycznie lepiej postawić czytnik czy umieścić w jakimś uchwycie i dać odpocząć dłoniom? Oceńcie sami, natomiast jeśli ktoś bliski korzysta z czytnika Kobo, to być może macie dla tej osoby fajny prezent na Mikołaja czy pod choinkę.
Polska premiera gadżetu planowana jest na 4 listopada.