Intel wchodzi z przytupem. Tanie granie powraca na salony

Koniec czekania, Amerykanie wreszcie pochwalili się generacją ARC Battlemage. Wygląda na to, że zgodnie z obietnicą dostaniemy dobrą wydajność w dobrej cenie.

Przemysław Banasiak (Yokai)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Intel wchodzi z przytupem. Tanie granie powraca na salony

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Intel zaprezentował dzisiaj nową generację kart graficznych dla komputerów stacjonarnych. Mowa o rodzinie ARC Battlemage na bazie architektury Xe2-HPG, której przedsmak możliwości mogliśmy poznać za sprawą iGPU w mobilnych procesorach Lunar Lake.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mowa średnio o 24% wyższej wydajności

Głównym celem Niebieskich jest zaoferowanie jak najlepszego stosunku ceny do możliwości. Tym samym zamiast walczyć o topową wydajność z NVIDIĄ i AMD zdecydowano się na okopanie w średnim segmencie. Na start dostajemy dwa modele - Intel ARC B580 oraz ARC B570.

Intel ARC B580 bazuje na GPU wyposażonym w 20 rdzeni Xe pracujących z taktowaniem 2670 MHz oraz 12 GB pamięci GDDR6 na 192-bitowej szynie danych. Wszystko to przy poborze mocy zaledwie 190 W. Intel ARC B570 to przycięta wersja oferująca 18 rdzeni Xe z zegarem 2500 MHz oraz 10 GB pamięci VRAM na 160-bitowej magistrali. W zamian jednak TBP wynosi tylko 150 W.

Intel wchodzi z przytupem. Tanie granie powraca na salony

Obie karty zasilane są poprzez tradycyjne złącze 8-pin, a więc nie ma konieczności wymiany PSU czy stosowania adapterów jak u NVIDII. Oprócz tego mowa o interfejsie PCI Express 4.0 x8, standardowym panelu I/O goszczącym trzy DisplayPort 2.1 i jedno HDMI 2.1 oraz wsparciu dla najnowszych kodeków.

Intel wchodzi z przytupem. Tanie granie powraca na salony

Intel ARC B580 trafi do sprzedaży już 13 grudnia z sugerowaną ceną 249 dolarów (ok. 1019 złotych + VAT), a na ARC B570 poczekamy do 16 stycznia i zapłacimy 219 dolarów (ok. 895 złotych + VAT). Prezentuje się to więc bardzo atrakcyjnie. Pierwsi partnerzy zapowiedzieli już swoje autorskie modele z fabrycznym OC.

Intel wchodzi z przytupem. Tanie granie powraca na salony