DAJ CYNK

Dragon Age 4 miało być grą usługą, ale na szczęście nie będzie

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Rozrywka

Dragon Age 4 miało być grą usługą

Docierają do nas ciekawe informacje na temat gry Dragon Age 4. Wynika z nich, że początkowo kolejna odsłona serii RPG miała być grą usługą. Jednak niepowodzenie Anthem skłoniło Electronic Arts do zmiany podejścia.

Dalsza część tekstu pod wideo
 

Jeszcze kilka lat temu przedstawiciele Electronic Arts przekonywali, że przyszłością są gry-usługi, a produkcje singleplayer z czasem odejdą do lamusa. Jednak ostatnie lata to coraz więcej dowodów na to, że gracze nadal pragną gier nastawionych na fabułę. Przykładów można podawać mnóstwo - God of War, Marvel's Spider-Man, The Last of Us: Part II czy nawet Star Wars Jedi: Fallen Order wydane przez samych Elektroników. Jednocześnie Anthen, czyli właśnie gra-usługa, okazało się fiaskiem i zostało ostateczne porzucone. Prawdopodobnie dlatego zmieniły się też plany względem Dragon Age 4.

Dragon Age na szczęście nie będzie grą usługą

Dragon Age 4, jak wynika z najnowszych informacji, początkowo miało być grą-usługą, która - oprócz trybu dla pojedynczego gracza - miałaby też rozbudowany tryb multiplayer z mikropłatnościami i wciąż dodawaną zawartością. Jednak wspominane wcześniej produkcje skłoniły Electronic Arts do zmiany zdania. Elektronicy pozwolili BioWare przerobić grę tak, aby zawierała tylko i wyłącznie tryb fabularny. Wprowadzanie zmian trwa podobno od kilku miesięcy. Co ciekawe, BioWare od początku miało przekonywać do takiego podejścia, ale EA upierało się przy swoim. Dopiero niedawno szefowie zmienili zdanie.

Data premiery Dragon Age 4 nie jest jeszcze znana. W tym samym czasie BioWare pracuje nad remasterem trylogii Mass Effect, a także kolejną, piątą już odsłoną produkcji z gatunku science-fiction. Pocieszające jest to, że 30-osobowy zespół, który do tej pory pracował nad Anthem, teraz pomoże z innymi tytułami, więc tempo może trochę przyspieszyć.

Zobacz: Henry Cavill bierze udział w serialu lub filmie Mass Effect? Tak sugeruje zdjęcie na Instagramie
Zobacz: Diablo 2: Resurrected - Blizzard szykuje powrót kultowego hack'n'slasha

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Bloomberg