Rząd wypowiada wojnę hejterom. Pozwy będą się sypać
Sejm rozpoczął pracę nad ustawą, która ma na celu walkę z hejtem w Internecie. Nie ma znaczenia, że nie znamy danych osoby, która nas obraża. I tak będziemy mogli ją pozwać.

Już dzisiaj (7 listopada) w polskim sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, którego autorami są posłowie Polski 2050. W praktyce ma ono ułatwić walkę z internetowymi hejterami — donosi Rzeczpospolita.
Rząd walczy z hejterami
Projekt nowelizacji ustawy wprowadza między innymi instytucję tzw. ślepego pozwu. Jest ona znana między innymi w amerykańskim prawie, a teraz może zostać wprowadzona również w Polsce. Pozwala ona na złożenie pozwu o naruszenie dóbr osobistych także w sytuacji, gdy nie znamy danych pozwanego. Do tej pory to nie było możliwe i po stronie pozywającego leżał obowiązek podania danych osoby, która naruszyła dobra osobiste.



Po złożeniu takiego wniosku to po stronie sądu będzie leżało ustalenie danych pozywanej osoby. W tym celu będzie mógł zgłosić się do dostawców usług internetowych, a także firm telekomunikacyjnych o podanie stosownych informacji. Te będą miały określony czas na ich udzielenie. Jeśli tego nie zrobią, będą im grozić kary. To oczywiście stawia wobec nich nowe obowiązki, w tym między innymi przechowywania informacji na serwerach.
Na pierwszy czytanie czeka też bardziej zaawansowany projekt posłów PSL, który został złożony w późniejszym terminie. On, oprócz instytucji ślepego pozwu, wprowadza też regulacje dotyczące szybkiego reagowania na nielegalne treści w internecie, gdy sprawca jest znany. Poza tym wprowadza również postępowanie przeciwko dostawcom usług, którzy takich treści nie usuwają.