DAJ CYNK

iTaxi podsumowuje kolejny rok działalności. Kursy co 15 sekund i dojazd do klienta w 5 minut

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

iTaxi podsumowuje rok

Miliony zrealizowanych przejazdów, o 40% więcej kierowców, liczne inwestycje w rozwój oferty skierowanej do biznesu i powołanie Łukasza Wejcherta do Rady Nadzorczej firmy – tak zakończył się 2019 rok dla iTaxi. Zdaniem prezesa firmy, przyszłością rozdrobnionego rynku taksówkarskiego jest konsolidacja.

W 2019 roku klienci zamawiali kursy iTaxi średnio co 15 sekund, a 92% wszystkich kursów zrealizowano za pośrednictwem własnej floty pojazdów. Liczba aktywnych kierowców wzrosła w tym czasie o 40%, co przełożyło się na skrócenie czasu oczekiwania na kurs – w Warszawie wyniósł on średnio 5 minut (o 8% mniej niż rok wcześniej).

Zobacz: Taksówki iTaxi od teraz też w aplikacji SkyCash
Zobacz: Mapy Google batem na nieuczciwych taksówkarzy

Firma znacznie zwiększyła flotę dostępną w Małopolsce. W listopadzie 2019 roku iTaxi podjęło współpracę z krakowską korporacją Radio-Taxi Barbakan, dzięki której liczba aut wzrosła do 500. Zainwestowano również w nową flotę aut premium, z takimi autami jak Mercedes klasy E.

Współpraca z biznesem

W 2019 roku zaobserwowano znaczny wzrost zainteresowania usługami iTaxi skierowanymi do biznesu. Firma podpisała umowę z ponad 2000 firmami z całej Polski i zyskała kilkadziesiąt tysięcy nowych użytkowników B2B. Największy przyrost klientów z tego sektora przypadł na ostatni kwartał ubiegłego roku – 55% nowych aktywacji.

Tego typu współpraca wynika z trendu, który panuje na rynku przewozów. Wraz z postępującą urbanizacją i natężeniem ruchu mieszkańcy miast coraz częściej rezygnują z prywatnych samochodów. Również firmom zaczyna opłacać się pozbywanie się własnej floty na rzecz stałej współpracy z operatorami taksówkowymi.

- Potrzeba przemieszczania się po miastach będzie rosła i nic tego nie zatrzyma. Postępująca urbanizacja i rosnące natężenie ruchu samochodowego powodują, że w miastach pewne obszary są w ogóle wyłączane dla aut. Parkingi są bardzo drogie i posiadanie samochodu do codziennego użytkowania, dojeżdżania do pracy jest często po prostu niecelowe. Dlatego też usługi taksówkowe będą się rozwijać. Trudno powiedzieć, czy to będzie rozwój kilku- czy kilkunastoprocentowy, bo dane dla całego rynku są bardzo fragmentaryczne.

- powiedział Jarosław Grabowski, CEO iTaxi, agencji Newseria Biznes

Coraz lepsza aplikacja

2019 rok był także czasem intensywnych prac nad rozwojem technologii. Kierowcy otrzymali zupełnie nową aplikację do obsługi przejazdów. Jednym z przełomowych momentów było usprawnienie user experience w aplikacji dla pasażerów pod kątem niewidomych, a drugim zupełnie nowa odsłona iTaxi 4.0 z usługą Biletu iTaxi, w której cena za przejazd jest znana z góry.

Dodatkowo pasażerowie mogą już płacić za przejazd za pośrednictwem BLIKA, Google Pay czy Apple Pay. Pod koniec 2019 roku rozpoczęto prace nad nowym panelem biznesowym, który dzięki swojej responsywności dopasowuje się do urządzenia logującego się klienta. Unowocześniono jego wygląd, pojawiły się też nowe funkcjonalności ułatwiające kontrolowanie kosztów przejazdów pracowników. Klienci iTaxi mogą na bieżąco śledzić statystyki przejazdów i porównywać je z poprzednimi miesiącami. Nowy panel to także nowe możliwość zamawiania taksówek nie tylko dla pracowników, ale również dla gości danego klienta.

Zobacz: Debiutuje iTaxi 4.0 wraz z nową usługą – Bilet iTaxi. Już nie przepłacisz za taryfę!
Zobacz: W iTaxi zapłacisz Blikiem i dostaniesz 30% rabatu

- Uważam, że poprzedni rok zakończyliśmy z sukcesem. Wprowadziliśmy szereg usprawnień zarówno pod względem rozwoju aplikacji dla pasażerów, jak i usług dla biznesu. Cieszę się, że zainteresowanie naszymi usługami stale rośnie. W ostatnim kwartale ten wzrost był znaczący, co tylko potwierdza, że jakość świadczonych przez nas usług oraz dostępność naszej floty jest doceniana przez kolejnych Klientów. Na ten rok mamy ambitne plany, ale jestem przekonany, że jesteśmy w stanie je zrealizować, bo mamy wiedzę, doświadczenie i zaangażowany zespół. Firma to ludzie, a ja mam to szczęście, że na pokładzie iTaxi mam energiczny i przedsiębiorczy zespół. 

- powiedział Jarosław Grabowski

Plany na przyszłość

W 2020 roku iTaxi planuje zwiększać zasięg działalności o nowe lokalizacje, w których będzie można skorzystać z zaawansowanej technologicznie aplikacji, a także rozwijać ofertę dla klientów biznesowych. Firma nadal będzie kłaść nacisk na rozwój oferty skierowanej do biznesu, jak również wprowadzi nowe rozwiązania dla klientów indywidualnych.

- Myślimy też o wykorzystaniu floty taksówek w sposób reklamowy, ale nieoczywisty. Rok 2019 był dla nas przełomowy z tego względu, że widzimy pierwsze zyski pojawiające się po znaczących inwestycjach, zwłaszcza inwestycjach w technologię. Jednak plany na ten rok są jeszcze bardziej ambitne, planujemy praktycznie podwoić zasięg i liczbę naszych operacji, liczonych zarówno kursami, jak to nazywamy w swoim wewnętrznym żargonie, jak i przychodami.

- dodał CEO iTaxi

Zobacz: Lime rozdaje (niektórym) kody na darmowe przejazdy, chwali się 5 milionami
Zobacz: Hulajnogi elektryczne są szkodliwe dla środowiska? Lime broni się przed zarzutami

Jak podkreślił Jarosław Grabowski, rynki lokalne są bardzo rozdrobnione, więc można spodziewać się przejęć i połączeń.

- Z jednej strony prognozuję typowe procesy konsolidacyjne w postaci przejęć, łączenia się różnego rodzaju konsorcjów, a z drugiej – coraz większą konkurencję, jeżeli chodzi o jakość i dostępność usług nie tylko w skali lokalnej, ale i między aglomeracjami. Dla nas ten ostatni punkt jest kluczowy, bo klienci korporacyjni wymagają od nas dostępności we wszystkich dużych miastach w Polsce. Na pewno więc będziemy działać w tym kierunku, aby zapewnić im usługę.

- podsumował Jarosław Grabowski

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: iTaxi, Newseria.pl