Testy do określania wieku biologicznego są modne, ale czy wiarygodne?
Okazuje się, że niezwykle popularne zestawy testowe do określania wieku biologicznego mogą nie do końca być warte swojej ceny.

Większość z nas lubi o sobie myśleć, że starzeje się dobrze. Żyjemy w czasach, kiedy nawet proste badanie krwi lub śliny może nam zmierzyć nasz wiek biologiczny. Wystarczy spojrzeć na media społecznościowe, gdzie wiele osób dzieli się z entuzjazmem wynikami na temat tego, jak dobrze się się starzeje i, że mimo metryki tak naprawdę jesteśmy młodzi i możemy być ludźmi sukcesu.
Wiek biologiczny to rzeczywisty wiek ciała
Przypomnijmy, że wiek chronologiczny określa ile czasu żyjemy, a wiek biologiczny ma na celu wskazanie rzeczywistego wieku naszego ciała, mierząc nasze "zużycie" na poziomie molekularnym.



Atrakcyjność tego typu testów jest niezaprzeczalna. A pochwalenie się wynikiem w sieci daje wiele satysfakcji i umacnia nas w przekonaniu, że wszystko co robimy dla naszego ciała, na sens. Spójrzmy chociażby na przykład Cristiano Ronaldo:
Ale od czasu do czasu, przychodzi do nas myśl, że testy są przede wszystkim chwytem marketingowym. I choć firmy produkujące testy mają dobre intencje, to jednak głównym celem ich sprzedaży jest zysk.
Aby testy były jak najbardziej wiarygodne, należałoby je robić regularnie i powinny być one potwierdzone długoterminowymi badaniami, łączącymi zmiany wieku biologicznego z określonymi zachowaniami.
Najlepsza wiadomość jest taka, że nie musimy wcale znać swojego wieku biologicznego, aby wprowadzić do naszego życia zdrowych nawyków i już teraz zadbać o poprawę zdrowia.