Zakochany 30-latek to nie przelewki. Groźny proceder hula w sieci
Oszustwo internetowe niejedną ma twarz. Pewien 31-letni mężczyzna z Sokołowa liczył na wielką miłość, a jedynie stracił sporo pieniędzy. Wszystkie przelewy wykonał z własnej woli.
Sokołowscy policjanci ostrzegają przed groźnym procederem oszustw internetowych, na tzw. wielką miłość. Ofiarą tego typu działań przestępców padł ostatnio 31-letni mieszkaniec powiatu, który został do tego stopnia zmanipulowany, że przekazał rzekomej ukochanej aż 37 tysięcy złotych.
Historia wielkiej miłości chwyta za serce
Jak udało się ustalić funkcjonariuszom, mężczyzna nawiązał kontakt z fałszywą ukochaną przez portal randkowy. Kobieta podała się za 25-letnią mieszkankę powiatu mińskiego. Urzekła go opowieścią o swoim trudnym życiu, opowiedziała tkliwa historię o tym, jak uciekła od przemocowego partnera i w tym momencie niczego bardziej nie pragnie, niż rozpocząć nowe życie. Rzecz jasna, istnieje tylko jedna przeszkoda - brak pieniędzy na nowy start.
Kobieta do tego stopnia wzbudziła zaufanie i współczucie mężczyzny, że on bez wahania przesyłał jej na wskazane konto kolejne sumy pieniędzy. Niestety, z czasem kontakt się urwał, a mężczyzna zorientował się, że cała ta historia jest jedynie oszustwem.
Niestety, tego typu przestępstwa są teraz coraz częstsze i wykazują sporą analogię do popularnych oszustw na wnuczka oraz na policjanta. We wszystkich tych przekrętach największą rolę odgrywa manipulacja emocjami, budowanie fałszywego przywiązania oraz więzi z ofiarą. A im lepiej ktoś opowie zmyśloną historię, tym więcej pieniędzy wyłudzi.
