Rząd dopłaci Polakom po 30 tys. zł. Zasady są proste

Rząd ogłosił, że podatku od aut spalinowych nie będzie. Zamiast tego zachętą dla Polaków mają być dopłaty do aut elektrycznych.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
11
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rząd dopłaci Polakom po 30 tys. zł. Zasady są proste

Kontrowersyjny podatek od aut spalinowych, który do Krajowego Planu Odbudowy wpisał jeszcze poprzedni rząd, nie wejdzie w życie. Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ogłosiła, że rewizja KPO została przyjęta przez Radę Ministrów. Zamiast tego rząd chce dopłacać Polakom do zakupu samochodów — informuje Wyborcza.biz.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rząd dopłaci do zakupu elektryka

Jak w takim razie rząd chce zrealizować cele związane z ekologicznym transportem? Zachętami. Aż 1,6 mld zł z Krajowego Plany Odbudowy zostanie przeznaczone na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych. Te mają wynosić 30 tys. zł na osobę, a w przypadku złomowania starego auta nawet trochę więcej.

Podatku od posiadania aut spalinowych w Polsce nie będzie! Komisja Europejska pozytywnie rozpatrzyła wniosek Ministerstwa Klimatu i Środowiska w tej sprawie. Podatek zastąpi program dopłat do zakupu aut elektrycznych. Kij zamieniamy na marchewkę!

- napisała na Twitterze szefowa resortu klimatu i środowiska.

Co ważne, dopłaty mają być nie tylko do najdroższych modeli, ale także tych ze średniej półki. Poza tym otrzymamy je także na zakup używanych samochodów elektrycznych, o ile ich wiek nie przekracza 4 lat. O dopłatę będą mogły się ubiegać także osoby decydujące się na zakup w ramach leasingu lub w przypadku wynajmu długoterminowego.