Odkryli niezwykły sekret na temat Ziemi. Coś nas otaczało

Naukowiec z Australii twierdzi, że odnalazł niezwykły sekret na temat Ziemi. Okazuje się, że w przeszłości mieliśmy dość ciekawe towarzystwo. To jednak także nasza planeta mogła doprowadzić ostatecznie do zniszczenia tego, co znajdowało się w jej otoczeniu.

Bartłomiej Grzankowski (Grzanka)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Odkryli niezwykły sekret na temat Ziemi. Coś nas otaczało

Praca australijskiego badacza i jego zespołu zaczęła się od pewnej poszlaki. Chodzi mianowicie o niezwykły wzrost liczby uderzeń meteorytów podczas ordowiku. Zdaniem naukowca to zjawisko, którego zapis pozostawił trwały ślad w zapisie geologicznym Ziemi, mógł mieć dość ciekawe źródło. Był nim pierścień planetarny, który znajdował się wokół naszej planety. Co o nim wiadomo?

Dalsza część tekstu pod wideo

Tropy i wątpliwości

Otaczający nas pierścień planetarny wydaje się być zdaniem wspomnianego zespołu naukowców wiarygodnym wytłumaczeniem zjawiska deszczu meteorytów z ordowiku. Zdaniem badaczy przez miliony lat materiał krążący wokół naszej planety stopniowo spadał ściągany przez siłę grawitacji rozbijając się masowo o powierzchnię. Pierścienie wokół planet to nic nadzwyczajnego w naszym sąsiedztwie. Ale do tej pory kojarzyliśmy je głównie z większymi obiektami jak Jowisz, Saturn, Neptun czy Uran. Istnieją jednak dowody na to, że miał je także Mars.

Teraz do tego grona być może dołączy Ziemia. Warto jednak podkreślić, że charakterystyczny pierścień wokół naszej planety jest wciąż tylko hipotezą – jego istnienie jest obecnie trudne do całkowitego potwierdzenia. Wiadomo jednak właśnie, że przez około 40 milionów lat podczas ordowiku uderzenia meteorytów nagle wzrosły. Te obiekty spoza Ziemi uderzały nie tylko w tym samym czasie ale nawet często w bardzo podobnych lokalizacjach, wyznaczając swego rodzaju pas. Jakby skały padały tylko z wąskiej wstęgi skał.

Jak ten pierścień mógł powstać? Badacze sugerują asteroidę, która około 466 milionów lat temu mogła wpaść w grawitację Ziemi. Nie było to na tyle blisko, by od razu w nią uderzyć, ale obiekt prawdopodobnie nie był już w stanie wydostać się z objęć naszej planety, trafiając na jej orbitę. Tam zaś na skałę mogły działać siły pływowe, przemieniając ją stopniowo w pierścień drobniejszych elementów zbliżających się z czasem ku powierzchni. Ale to nie koniec wskazówek związanych z prawdopodobnym okręgiem kosmicznego pyłu wokół Ziemi.

Pod koniec odrowiku Ziemia weszła w bardzo dotkliwą epokę lodowcową – jak podkreśla portal sciencealert.com, najzimniejszą w ciągu ostatniego pół miliarda lat. Być może pierścień wokół Ziemi mógł w tym choć trochę pomóc, rzucając cień i ograniczając tym samym dopływ ciepła od strony Słońca. Jest to jednak już trochę gdybanie i zdecydowanie potrzebne są dalsze badania, by móc znaleźć więcej ewentualnych dowodów na potwierdzenie tej teorii. Choć, jak wspomniałem wyżej, nie będzie to łatwe ze względu na małą liczbę dowodów. Pomóc może jednak modelowanie, które może pokazać w ramach symulacji szansę na potwierdzenie prawdziwości powyższych założeń.