ChatGPT zaoszczędził sporo pracy strażnikom cyberbezpieczeństwa.
„Znajdź malware na macOS” pewnie nie jest nawet w pierwszej dziesiątce fraz, które przychodzą Ci do głowy, gdy chcesz pogadać ze sztuczną inteligencją. Jednak ktoś to zrobił i uzyskał oszałamiająco dobry wynik. Sztuczna inteligencja została „wpuszczona” do darknetu i pomogła odkryć odkryła realne zagrożenie.
Pracownicy firmy Guardz Cyber Intelligence Research (CIR) użyli ChatGPT do szukania nowych zagrożeń. Bot przekierował ich na rosyjskie forum z szemranymi towarami, gdzie trafili na reklamy malware’u o nazwie ShadowVault. Szkodliwy program jest dostępny od kwietnia 2023 i kosztuje 60 tysięcy dolarów.
Specjaliści od razu zajęli się znaleziskiem. Z ich analizy wynika, że jest to program typu Hidden Virtual Network Computing (HVNC), który pozwala na zdalny dostęp do Maca ofiary bez jej wiedzy. Sprzedający ShadowVault twierdzą, że daje on pełny dostęp do zainfekowanego komputera, unika usunięcia przy ponownym uruchomieniu komputera. Dodatkowe funkcje można dokupić indywidualnie, zależnie od potrzeb.
Nie ma śladów sugerujących, że ShadowVault został użyty w prawdziwym ataku. Apple nie komentuje sprawy, CIR też niczego nie znalazł. Mamy jednak powody do obaw. Popularność komputerów Mac rośnie w biznesie, a to oznacza, że są atrakcyjnymi celami dla szpiegów przemysłowych.
Z jednej strony mamy przykład tego, jak sztuczna inteligencja może pomóc w pracy, a z drugiej zwiastun końca beztroski – trzeba będzie instalować antywirusy na Macach.
Źródło zdjęć: Farknot Architect / Shutterstock, CIR
Źródło tekstu: Guardz Cyber Intelligence Research (CIR)