Apple WWDC21: Z macOS Monterey jedna klawiatura wystarczy każdemu
No to już wiemy. Nowy macOS został nazwany Monterey. Będzie jeszcze lepiej działał z innymi sprzętami Apple.

Może pamiętacie, że w recenzjach myszek Logitecha wspominaliśmy o możliwości sterowania dwoma komputerami z użyciem jednej myszki. Apple zrobił to jeszcze lepiej! Wystarczy, że postawisz iPada koło Maca i… no właśnie. Dzieje się magia.
Universal Control – wszystko podłączone do wszystkiego
Apple pozwala nie tylko po prostu przesunąć kursor w kierunku krawędzi ekranu, by przeskoczył na laptopa czy iPada obok. Można też pisać jedną klawiaturą na wszystkich urządzeniach, a urządzeń może być… ile chcesz. Przenoszenie danych też będzie łatwiejsze – będzie można po prostu przeciągnąć plik przez wszystkie ekrany do tego docelowego. Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała do tego kupić myszki Apple Magic Mouse, bo tego moje nadgarstki nie zniosą.



Oczyma wyobraźni już widzę, jak Apple zupełnie zmienił mój sposób pracy na dwóch komputerach.
Zobacz: Apple WWDC21: Tego się nie spodziewaliśmy. Nie trzeba mieć nic Apple, by rozmawiać przez FaceTime!
Zobacz: Apple WWDC21: Co tam multitasking. iPad OS 15 wprowadza widżety!
Safari z grupowaniem kart i rozszerzeniami na iPhone'ach
Grupowanie kart to jedna z funkcji, które potrafią zadecydować o wyborze przeglądarki. Safari też już to ma, a przy tym ma świetny patent na śliczną prezentację stron. Pasek narzędzi przyjmie ten sam kolor, co strona i wygląda to bardzo ładnie… na prezentacji. Mam nadzieję, że będę mogła to wyłączyć. Nie lubię takich cukierków na ekranie.
Wróćmy jednak do grup. Nie muszę chyba mówić, że grupy kart będą synchronizowane między wszystkimi urządzeniami Apple, gdzie jesteś zalogowany na swoje konto iCloud? Synchronizacja jest błyskawiczna.
Na iPhone'ach, gdzie mamy mniej miejsca, obsługa kart i grup została rozwiązana wprost genialnie. Wszystkie czynności będzie można wykonać prostymi gestami, które można wykonać kciukiem na dole ekranu – wystarczy jedna ręka, by korzystać z Safari. Nie mogę się doczekać, aż sprawdzę nową Safari na iPhone'ie 12 mini.
Na koniec ogłoszenie, na które czekałam, choć o tym nie wiedziałam: mobilna wersja Safari w końcu obsłuży rozszerzenia! Apple nie wspomniał, czy będzie wymagało napisania rozszerzeń od nowa, więc pewnie będą to te same rozszerzenia, które mam na Safari na Macu. I bardzo dobrze!