Netflix już od jakiegoś czasu znajduje się w dołku i testuje nowe pomysły. Jednym z nich jest umożliwienie subskrybentom bezpłatnego grania w produkcje wideo. Problem polega na tym, że mało kto z tego korzysta.
Co jest lepszego niż gry wideo? Darmowe gry wideo! Netflix już od listopada kusi produkcjami, które nie wymagają dodatkowej opłaty, jeśli użytkownik posiada abonament na platformę VoD. Okazuje się jednak, że jedynie mała część subskrybentów Netfliksa w ogóle uruchomiła jakąkolwiek z oferowanych gier.
Według danych ze strony Apptopia, gry dostępne na Netfliksie zostały pobrane przez użytkowników 23 miliony razy, a dzienna liczba subskrybentów, którzy je uruchamiają to około 1,7 miliona. Nie jest to zbyt wiele, jeżeli weźmiemy pod uwagę całkowitą liczbę subskrybentów Netfliksa, która wynosi ponad 220 milionów.
Przypomnijmy, że Netflix znajduje się aktualnie w dołku i traci subskrybentów, przez co firma musiała zwolnić kilkuset pracowników z biur na całym świecie. Wykupowanie kolejnych gier nie jest tanie, Netflix wydał 70 milionów na zakup studia odpowiedzialnego za gry logiczne z uniwersum Stranger Things. Jest to inwestycja, która najprawdopodobniej jeszcze się nie zwróciła i nie wiadomo, czy w ogóle się zwróci.
W bibliotece gier Netfliksa znajduje się aktualnie 26 tytułów:
Zobacz: Masz Disney+? Uważaj, twoje pieniądze są zagrożone
Zobacz: Canal+ online ma nowy pakiet dla miłośników filmów i seriali
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: CNBC