Czy TP straciła na Orange?

Z raportu Centrum im. Adama Smitha (CAS) wynika, że Grupa Telekomunikacji Polskiej może stracić na zmianie marki sieci komórkowej Idea na Orange, która należy do Centertela.

Redakcja Telepolis
15
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Czy TP straciła na Orange?

Z raportu Centrum im. Adama Smitha (CAS) wynika, że Grupa Telekomunikacji Polskiej może stracić na zmianie marki sieci komórkowej Idea na Orange, która należy do Centertela.

TP uważa informacje zawarte w zaprezentowanym w poniedziałek raporcie za pomówienia i zapowiada podjęcie kroków prawnych w celu obrony swojego dobrego imienia.

Według eksperta Centrum, Andrzeja Piotrowskiego, straty, jakie poniesie TP na zmianie marki, mogą osiągnąć nawet 1 mld dolarów. W skład tej kwoty wchodzi od 0,9 mld zł do 1,6 mld zł, które PTK Centertel będzie musiało zapłacić w ciągu 10 lat za wprowadzenie marki Orange, 100 mln zł na wypromowanie nowej marki na polskim rynku oraz wartość marki Idea - 1,4 mld zł, z której zrezygnowano - powiedział Piotrowski.

Dodał, że z badań, które we wrześniu na zlecenie CAS przeprowadził TNS OBOP, wynika, iż nowa marka Centertela była rozpoznawana jedynie przez 49% Polaków, a 8% kojarzyła się z nowym napojem. Aż 43% jej nie znało. Natomiast markę Idea spontanicznie rozpoznawało 86% badanych - powiedział analityk CAS.

W swoim raporcie CAS negatywnie odnosi się także do decyzji TP o odkupieniu 34% akcji Centertela od France Telecom. France Telecom przeprowadził w Polsce operację w stylu "zjeść ciastko i mieć ciastko". Sprzedaje akcje PTK Centertela, ale nadal będzie nad nimi miał pośrednią kontrolę, ponieważ jest głównym akcjonariuszem TP - zaznaczył Piotrowski.

Przedstawiciele CAS uważają, że przy przeprowadzeniu tych dwóch operacji mogło dojść do naruszenia prawa ze strony władz TP i PTK Centertel. Jak zaznaczyli w raporcie, chodzi o działanie na szkodę spółki, wyrządzenie znacznej szkody majątkowej oraz sztuczne zawyżanie kosztów przedsiębiorstwa poprzez zawarcie umowy licencyjnej. Według raportu, Skarb Państwa może w ten sposób utracić 171 mln zł z tytułu nieodprowadzonego podatku dochodowego.

Zarzuty prezentowane w raporcie Centrum im. Adam Smitha są bezpodstawne i mają charakter pomówień i insynuacji. TP podejmie kroki prawne w celu obrony dobrego imienia spółki, jej zarządu i rady nadzorczej - powiedział wiceprezes TP Roger de Bazelaire.

Według de Bazelaire decyzja została pozytywnie oceniona przez rynek i analityków, a opinię CAS uznał za odosobnioną i marginalną.

Dalsza część tekstu pod wideo