Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Kraj Kwitnącej Wiśni w przeszłości postrzegany był jako lider świata nowych technologii, ale jak wygląda to w 2025 roku? Czy Japończycy nadal mają się czym chwalić, czy może jednak to już tylko dawna legenda? Sprawdzamy to dzisiaj na podstawie oferty japońskiej firmy Kioxia.

Przemysław Banasiak (Yokai)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Kioxia jest dla wielu osób egzotycznie brzmiącą nazwą, ale to nic innego jak świetnie znana w przeszłości w Polsce firma Toshiba Memory. Japończycy mają wiele lat doświadczenia na rynku pamięci, a udowadnia to fakt projektowania i produkcji własnych układów NAND. Jest to rzadkość w przypadku świata SSD, bowiem większość innych producentów sięga po gotowe kości od firm trzecich (w tym właśnie Kioxii).

Dalsza część tekstu pod wideo

Japończycy korzystają z autorskich pamięci BiCS

Dzisiaj rzucimy okiem na ofertę japońskiego giganta, biorąc na warsztat trzy różne modele - dwa nośniki montowane wewnątrz komputerów i konsoli oraz jeden dysk zewnętrzny. Postanowiliśmy się zdecydować na jedne z chętniej wybieranych propozycji, a dokładniej Kioxia Exceria Plus G3, Exceria Pro oraz Exceria Plus G2 Portable.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Kioxia Exceria Plus G3 to nośnik półprzewodnikowy w formacie M.2 2280, który korzysta z interfejsu PCI Express 4.0 x4 oraz protokołu NVMe 1.4. Dostajemy tutaj połączenie 4-kanałowego kontrolera Phison E21T w litografii 12 nm i kości Kioxia BiCS5 HDR, a więc 112- warstwowego rozwiązania 3D TLC NAND. Niestety bez pamięci DRAM. Deklarowana wydajność sięga do 5000 MB/s dla odczytu i do 3900 MB/s dla zapisu sekwencyjnego. Jest to przedstawiciel średniego segmentu.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Kioxia Exceria Pro to kolejny SSD w standardzie M.2 2280, który korzysta z interfejsu PCIe 4.0 x4 oraz protokołu NVMe 1.4. Tutaj jednak wykorzystano autorski, 8-kanałowy kontroler Toshiba TC58NC1210GSE-00-BB, będący zmodyfikowanym Phison E18. Kości to ponownie Kioxia BiCS5 HDR, ale z dodatkiem pamięci DRAM od SK hynix w postaci 2 GB DDR4-3200. Deklarowana wydajność sięga do 7300 MB/s dla odczytu i do 6400 MB/s dla zapisu sekwencyjnego. To wyżej pozycjonowany nośnik.

Exceria Plus G2 Portable jest dyskiem przenośnym o wymiarach 72 x 40 x 12 milimetrów oraz masie 42 gramów. Tutaj o specyfikacji nie wiadomo zbyt wiele, a dostanie się do metalowej obudowy bez niszczenia SSD wydaje się być niemożliwe. Mowa jednak o interfejsie USB 3.2 Gen 2 typu C i autorskich pamięciach. Producent obiecuje prędkości do 1050 MB/s dla odczytu i do 1000 MB/s dla zapisu. Ważniejsza jest jednak kompatybilność z systemami Windows, MacOS, iOS i Android oraz konsolami.

  Exceria Plus G2 Portable Exceria Plus G3 Exceria Pro
Pojemność  2 TB 2 TB 2 TB
Interfejs USB 3.2 Gen 2 PCIe 4.0 x4 PCIe 4.0 x4
Deklarowany odczyt do 1050 MB/s do 5000 MB/s do 7300 MB/s
Deklarowany zapis do 1000 MB/s do 3900 MB/s do 6400 MB/s
Gwarancja 3 lata 5 lat, 1200 TBW 5 lat, 800 TBW
Cena ok. 649 zł ok. 529 zł ok. 599 zł
Pokaż więcej
Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Platforma i procedura testowa

W skład redakcyjnej platformy testowej Telepolis wchodzą podzespoły z wyższej półki. Jesteśmy więc przygotowani na prawie wszystko, co producenci przygotowali dla rynku konsumenckiego. Komputer oparty został o topowy model procesora z rodziny Intel Raptor Lake Refresh (14. generacja). Dokładna specyfikacja prezentuje się następująco:

  • Procesor: Intel Core i9-14900K
  • Płyta główna: MSI MEG Z690 UNIFY
  • RAM: G.SKILL Trident Z5 RGB (2x 16 GB, 6400 MHz, CL 32)
  • Karta graficzna: GIGABYTE AORUS GeForce RTX 4080 16 GB MASTER
  • Zasilacz: Cooler Master MWE Gold V2 1050 W
  • Obudowa: Fractal North XL
  • Chłodzenie: Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
  • Pasta termoprzewodząca: SilentiumPC Pactum PT-4

Testy przeprowadzamy zawsze na aktualnym systemie Windows 10. Programy działające w tle są ograniczane do niezbędnego minimum, a aplikacje do zarządzania podzespołami są wyłączone. Ma to na celu zapewnienie stałych warunków pomiarowych i wyeliminowanie zmiennych. Każdy test przeprowadzany jest kilkukrotnie (od 5 do 10 razy), a następnie wyciągana jest średnia wartość.

Do pomiarów użyliśmy popularnych i sprawdzonych programów w najnowszych wersjach, mowa o CrystalDiskMark, PCMark 10 oraz 3DMark. Prócz tego nie zabrakło testów praktycznych, z wykorzystaniem przygotowanych przez nas specjalnie paczek plików, które odpowiadają zwykłemu użytkowaniu:

  • 12 500 plików JPG o łącznej wadze 30,5 GB
  • 3 pliki MKV o łącznej wadze 48 GB
  • 1 plik o wadze 63 GB
Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Pomiar odczytu i zapisu sekwencyjnego

Pierwszy test ma na celu sprawdzenie deklaracji producenta dotyczących prędkości odczytu i zapisu. Przeprowadzany jest przy przy użyciu CrystalDiskMark. Pomiary miały miejsce nie na ustawieniach domyślnych, a w profilu pod SSD typu NVMe. Sprawdzone zostały trzy różne paczki – 16 MiB, 1 GiB oraz 32 GiB. Każdy pomiar wykonany został pięciokrotnie w trzech seriach. Następnie całość została zsumowana by obliczyć średnią.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Zarówno Kioxia Exceria Plus G2 Portable, jak i Kioxia Exceria Plus G3 nie mają żadnych problemów z osiągnięciem obiecywanej wydajności. Trzeba sobie jednak powiedzieć wprost, że w 2025 roku są na rynku już wydajniejsze SSD. Kioxia Exceria Pro niestety nieco odstaje od specyfikacji, ale różnice nie są spore - około -8% dla odczytu i -7% dla zapisu sekwencyjnego. Podobne odchyły widoczne są w innych z testowanych propozycji od firm takich jak GOODRAM czy Samsung.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Pomiar odczytu i zapisu losowego

Kolejna seria testów dotyczy znowu odczytu i zapisu, ale losowego. Tutaj sporo testowanych SSD zalicza duże spadki. I to właśnie tego typu prędkości będzie obserwować większość użytkowników na co dzień.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Kioxia Exceria Pro oraz Kioxia Exceria Plus G3 radzą sobie całkiem nieźle jak na obecność na rynku od kilku lat i okupowany segment cenowy, chociaż żadnego nie można nazwać "topowym nośnikiem". Bliżej im do połowy stawki, ale znacząco lepiej wypadają tylko flagowce Samsunga i Solidigm.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Wynik modelu Kioxia Exceria G2 Portable wydaje się słaby, ale wcale taki nie jest. Trzeba pamiętać, że jest to dysk zewnętrzny - dokładnie takie same spadki notuje np. Samsung T9, gdzie zamiast obiecywanych 2000 MB/s też obserwujemy około 220 MB/s. Powodów jest sporo, ale mowa głównie o słabszym kontrolerze, dodatkowym mostku i mniejszym poborze mocy niż SSD wewnętrzne. Mimo wszystko Exceria G2 Portable to raczej zapasowy magazyn danych, aniżeli propozycja do pracy lub dla graczy.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Testy syntetyczne – PCMark 10 i 3DMark

Benchmarki często są określane jako „puste cyferki”. Prawda jest jednak taka, że o ile część z nich faktycznie nie ma większego sensu, tak na rynku nadal jest kilka sprawdzonych rozwiązań posiadających powtarzalne scenariusze. Jednym z nich jest PCMark 10 z testem „Full Drive Benchmark”. Zapisuje on około 204 GB danych, mierzy prędkości i czasy dostępu.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Kolejny z wybranych przez nas programów testowych również pochodzi od firmy UL Benchmarks. Mowa o znanym i cenionym 3DMarku z mniej znanym scenariuszem „Storage Benchmark”. Jest on zauważalnie krótszy niż w przypadku PCMark 10 i nastawiony bardziej pod graczy. Obejmuje siedem różnych testów w skład których wchodzi:

  • Ładowanie gry Battlefield V;
  • Ładowanie gry Call of Duty: Black Ops 4
  • Ładowanie gry Overwatch;
  • Kopiowanie folderu z grą Counter Strike: Global Offensive;
  • Nagrywanie materiału wideo z gry (OBS, 1080p, 60 FPS);
  • Instalowanie gry The Outer Worlds;
  • Zapis stanu gry w The Outer Worlds.
Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Wyniki w programach syntetycznych mogą być zaskoczeniem i/lub wskazywać na moją pomyłkę przy oznaczaniu SSD na wykresach - w końcu tańszy SSD jest lepszy od droższego! Nic bardziej mylnego! Powody takiej sytuacji są dwa. Po pierwsze zastosowane NAND - Kioxia Exceria Plus G3 jest nowszym rozwiązaniem i doczekała się kości 1600 MT/s, zaś Kioxia Exceria Pro nadal używa 1200 MT/s. Po drugie pierwszy z wymienionych dysków nie posiada pamięci DRAM, mamy tutaj do czynienia z HBM. Innymi słowy jako bufora SSD używa naszej pamięci RAM, czyli DDR5-6400, co jest szybsze od wbudowanego w wersję Pro DDR4-3200.

Wypada też powiedzieć parę słów o Kioxia Exceria Plus G2 Portable. Modelu tego zabrakło na testach PCMark10, gdyż z bliżej nieokreślonych powodów test zawsze kończył się niepowodzeniem przy około 90%. Uzyskiwałem wgląd w wydajność, która zgadzała się z wcześniejszymi pomiarami, ale bez punktacji. Tak czy siak wynik w 3DMarku potwierdza wcześniejsze słowa - to dysk do magazynowania danych, a nie instalowania gier czy aplikacji.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Test praktyczny – kopiowanie plików

Pora skończyć ze sztucznymi testami, a przejść do testów praktycznych. Na start bierzemy scenariusz z kopiowaniem małych plików. Posłużyła nam do tego paczka składająca się z 12 500 zdjęć w formacie *.jpg. Mowa o różnych rozdzielczościach i rozmiarach (od 72 KB do 50 MB), acz większość to standardowe grafiki o wielkości od 1 do 5 MB. Jak w każdym przypadku test przeprowadzany był kilkukrotnie, a następnie wyciągana była średnia.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

W tym scenariuszu Kioxia Exceria Plus G2 Portable wypada gorzej niż SSD typu M.2 2280, ale podobnie co zewnętrzna konkurencja jak SanDisk Extreme Portable SSD V2. Kioxia Exceria Pro oraz Kioxia Exceria Plus G3 odstają od najnowszych i najlepszych nośników PCIe 4.0 x4, a różnica ta jest spora. Będzie to widoczne jeśli używacie PC jako stacji roboczej, ale raczej pomijalne w przypadku gier, ładowania systemu i surfowania po sieci.

Podczas kopiowania średnich plików mowa o folderze z trzema filmami w formacie *.mkv, co daje nam łącznie pond 48 GB. Ponownie test wykonywany był w obrębie tego samego nośnika, kilka razy dla wyciągnięcia średniej arytmetycznej. Krótszy czas kopiowania oznacza lepszy wynik.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)
Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

W przypadku średnich i dużych plików Kioxia Exceria Plus G2 Portable i Exceria Plus G3 wypadają identycznie jak wcześniej. Jednak Kioxia Exceria Pro nabiera tutaj wiatru w żagle, różnica jest na tyle spora, że pierwotnie obstawiałem anomalie i powtarzałem testy (również na innej platformie). Wynik był zbliżony. Obstawiam, że przy mniejszej liczbie plików (nawet mimo ich większej wagi) wybrany kontroler oraz DRAM nie łapią takiej zadyszki i Japończycy mają wreszcie okazję zabłysnąć.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Pomiary temperatur

Znamy już osiągi, ale jak wyglądają temperatury? W końcu to one mają wpływ na żywotność naszego sprzętu. Nie jest tajemnicą, że wydajne SSD lubią się grzać. Zwłaszcza w ciasnych miejscach jak laptop czy konsola. Pomiary przeprowadzałem przy długotrwałym kopiowaniu plików w dobrze wentylowanej, zamkniętej obudowie komputerowej. Żaden z nośników nie znajdował się pod kartą graficzną – wszystkie były odsłonięte. Temperatura w pomieszczeniu wynosiła 25°C.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Przenośny dysk z Japonii ma dobre temperatury, nawet pod pełnym obciążeniem. Kioxia Exceria Plus G2 Portable udało mi się maksymalnie doprowadzić do 51°C, ale przeważnie było to bliżej 35-38°C. Niestety nie można tego samego powiedzieć o rozwiązaniach wewnętrznych Kioxii. Modele Exceria Pro i Exceria Plus G3 są gorące, a producent poskąpił radiatora dając zwykłe naklejki. W przypadku komputerów stacjonarnych nie będzie to problemem - większość płyt głównych oferuje już odpromienniki ciepła. Konsole jak PlayStation 5 (Pro) też będą OK - tam jest zachowana cyrkulacja powietrza. Problemem mogą być laptopy. W Kioxia Exceria Pro występuje sporadycznie zjawisko dławienia termicznego i wydajność spada nawet do 2000 MB/s dla zapisu.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Podsumowanie

Każdy interesujący się Japonią (lub rynkiem nowych technologii i gier) zdaje sobie świetnie sprawę, że Japończycy mają dość specyficzną mentalność - nie lubią oni zmian. Wygląda na to, że nie inaczej jest w przypadku Kioxii. Testowany dzisiaj model Kioxia Exceria Pro debiutował na rynku w połowie 2021 roku, zaś Kioxia Exceria Plus G3 w połowie 2023 roku. I to niestety widać. Zapytacie więc czemu nie wzięliśmy na warsztat czegoś nowszego? Bo nie bardzo jest co. W grę wchodzi tylko Kioxia Exceria Plus G4, czyli SSD PCIe 5.0 x4, który i tak specyfikacją odstaje od konkurencji.

Nie zrozumcie mnie źle - ani Kioxia Exceria Pro, ani Kioxia Exceria Plus G3 nie są złymi rozwiązaniami. Ich główny problem to fakt, że niczego nie robią najlepiej. To po prostu przeciętniaki w swoim segmencie. Nie są to demony wydajności, nie są to najchłodniejsze rozwiązania. Największy atut to autorskie pamięci Kioxia BiCS. To teoretycznie powinno pozwolić zaoferować lepsze warunki gwarancyjnej, ale mowa o wartościach TBW i okresie zbliżonym do konkurencji. Również ceny są na tym samym lub gorszym poziomie i przydałoby się ich dostosowanie. Przykładowo rodzimy GOODRAM PX700 będzie minimalnie tańszy i wydajniejszy.

Japońska technologia na każdą kieszeń. Przegląd SSD od Kioxii (Test)

Co ciekawe ukrytym diamentem wydaje się Kioxia Exceria Plus G2 Portable. Jest to tym bardziej zaskakujące, że konkurencja na rynku przenośnych SSD jest mniejsza. Tutaj Japończycy oferują wydajność taką jak najlepsze modele Samsunga czy SanDiska, ale w niższej o 1/3 cenie. Dodatkowo japoński sprzęt jest mały i poręczny, a całość schowana w metalowej obudowie, gdy konkurencja potrafi nadal sięgać po tworzywo.

Jaki jest więc werdykt? Kioxia ma coś do zaoferowania w większości segmentów cenowo-wydajnościowych. Problem jest jednak z wybiciem się z bardzo dużego tłumu. W cenach regularnych da się znaleźć lepsze rozwiązania, ale jeśli traficie na promocję to warto rozważyć japońskie SSD. Sporym plusem jest fakt, że Kioxia nie zmienia cichaczem podzespołów na gorsze i mniej wydajne, czego nie można powiedzieć niestety o popularniejszych w Polsce firmach jak ADATA czy Kingston.