OPPO nie ucieka z Polski. Wprost przeciwnie – rozpycha się
OPPO nie zamierza wycofać się z polskiego rynku. Przeciwnie – przypuści mocny atak na nasze portfele.

18 lipca w Warszawie mogłam zapoznać się z najnowszymi smartfonami OPPO, w tym zapowiadaną serią OPPO Reno10 5G. To jednak nie one były moim zdaniem najpozytywniejszym elementem wieczoru. Było to zapewnienie, że OPPO zostaje w Polsce. Ba, nie tylko zostaje, ale będzie się dalej rozwijać! Powiedział to wprost ze sceny Marcin Żurawski, Business Operational Director w polskim OPPO.



Zaraz po tym za nim pokazana została przyszłość marki na polskim rynku. Jeszcze w tym roku zobaczymy trzy modele smartfonów OPPO z taniej serii A. Jeden z nich już znamy, dwa zostaną ujawnione jesienią.
Nowe OPPO w Polsce
W drugiej połowie roku OPPO ruszy po nasze pieniądze, oferując smartfony niedrogie, ale ładne. Miałam w rękach model OPPO A78 4G. Wiem, że nie będzie to wysoka półka, ale jakość wykonania i estetyka obudowy w ogóle tego nie zdradzają. Smartfon ma ciekawe wykończenie i jest świetnie wykonany.
Specyfikacja OPPO A78 4G wymienia Snapdragona 680 4G, 8 GB RAM-u, 128 GB miejsca na system i dane oraz możliwość używania karty microSD. Zasili go akumulator 5000 mAh, który można będzie ładować z mocą 67 W ładowarką SuperVOOC. Ekran tego modelu jest perfekcyjnie płaski, ma przekątną 6,43” i moze pracować z częstotliwością odświeżania do 90 Hz. Jego rozdzielczość wynosi 2412 x 1080 px.
Aparat główny ma matrycę 50 MPix, portretowy zaś 2 MPix. Powyżej pokazałam, jak wygląda w wersji niebieskiej i czarnej – w takich właśnie trafi na polski rynek.
Poza OPPO A78 4G będziemy mogli kupić dwa jeszcze lepiej wycenione smartfony z serii A. Wiemy już, że zobaczymy je jesienią (prawdopodobnie w listopadzie, choć mogła to być pomyłka w czasie prezentacji). Oba będą kosztowały poniżej tysiąca złotych. OPPO A78 zresztą nie będzie dużo droższy.