Infinix Zero Flip - pierwszy składak wdzięczy się na zdjęciach
W końcu szturmem rusza reszta rynku — czas na tanie, a przy tym dobrze wyposażone składane telefony. Infinix Zero Flip może okazać się hitem w Europie.

Infinix Zero Flip na pierwszych zdjęciach — gdzieś to już widzieliśmy
Specyfikacja i design nadchodzącego smartfonu Infinix Zero Flip nie pozostawiają złudzeń. To wypisz wymaluj zaprezentowany kilka dni temu Tecno Phantom V Flip2, tym razem po prostu z logotypem innego producenta. Nie powinno to jednak specjalnie dziwić, w końcu Tecno i Infinix należą do tej samej grupy kapitałowej.
Niegłupi średniak z dobrą baterią
Specyfikacje też identyczne i obejmują 3,64-calowy ekran zewnętrzny OLED, pokryty Gorilla Glass, wewnętrzny ekran LTPO AMOLED o przekątnej 6,9 cala i rozdzielczości FullHD+ (120 Hz), główny aparat 50 Mpix i dodatkowy szerokokątny 32 Mpix (z funkcjami GoPro), akumulator 4720 mAh i ładowanie z mocą 70 W.



Pod względem wydajności powinno być całkiem przyzwoicie — dostajemy chipset Dimensity 8020, a do tego 8 GB RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej. Wymiary telefonu to 170 x 73,4 x 7,64 mm, a zastosowana konstrukcja „zero-gap hinge” zapewniać ma minimalne zniekształcenia na składanym ekranie.
Cena nowego Infiniksa pozostaje na razie tajemnicą, ale skoro jego klon marki Tecno kosztuje 2700 zł, to i tutaj cena powinna być podobna.