DAJ CYNK

Huawei gryzie się z Xiaomi, poważny zarzut w tle

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Xiaomi gryzie się z Huawei, poważny zarzut w tle. Sąd zadecyduje

Patenty na technologie to powód nieustannych wojen producentów. Teraz wybuchł kolejny taki spór, między dwoma dużymi producentami z Chin. Huawei oskarża Xiaomi o naruszenie patentów. 

Mimo że Huawei jest obkładany zakazami i wypierany z kolejnych obszarów rynku, chiński producent ma w ręku poważny atut – ogromną bazę patentów technologicznych. Spora część z nich dotyczy rozwiązań telekomunikacyjnych. Choć ich dokładna liczba nie jest w tej chwili znana, to wiadomo, że w 2021 roku Huawei stał się największym światowym posiadaczem patentów 5G – zebrał ich 15,39%, a wraz z innymi standardami sieci miał ponad 100 tys. aktywnych patentów. Część z nich Huawei sprzedał, ale części też broni przed nadużyciami. Szef biznesowej części firmy, Yu Chengdong, skarżył się jakiś czas temu, że niektórzy z konkurentów kopiują rozwiązania i funkcje Huawei, a powinny za nie wnieść opłaty.

I taka właśnie sytuacja miała zajść w przypadku Xiaomi. Jak podaje serwis IT Home, Huawei złożył sprawę sądową przeciwko swojemu konkurentowi, co miało miejsce 17 stycznia 2023 r. Chiński urząd własności intelektualnej, zajmujący się sporami patentowymi, zaakceptował ją i kilka dni temu upublicznił dokumenty związane z oskarżeniem.

Zdaniem Huawei Xiaomi bezprawnie wykorzystuje cztery patenty. Obejmują one rozwiązania dotyczące pracy modemów w sieciach LTE, sposobu, w jaki telefony komunikują się z siecią mobilną LTE, a także działanie trybu panoramicznego w aparatach w smartfonach oraz metody odblokowania ekranu w smartfonach.

Najwyraźniej coś jest na rzeczy, bo Xiaomi oświadczyło w wydanym w tej sprawie, ogólnym komunikacie, że obydwie strony „aktywnie negocjują” w sprawach spornych licencji patentowych. Firma podkreśliła też, że licencjonowanie i współpraca dotycząca własności intelektualnej są czynnikami, które sprzyjają innowacji i leżą w interesie publicznym. Co więcej, Xiaomi opisuje postępowanie sądowe jako swoisty sposób na negocjacje, przyjętych w chińskich realiach. Innymi słowy, z tłumaczenia Xiaomi wynika, że Huawei wniósł skargę tylko po to, by wzmocnić swoją pozycję w negocjacjach. Efektem może być taka umowa, jaką Huawei zawarł ostatnio z Oppo i Samsungiem – czyli zakładającą udzielenie licencji na rozwiązania stworzone przez Huaweia.

Zobacz: Xiaomi dogadało się z innymi firmami. Chodzi o patenty
Zobacz: BlackBerry sprzedaje patenty za 600 mln USD. To może być początek problemów...

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: IT Home