Wydawałoby się, że kradzież zablokowanego iPhone'a nie ma wiele sensu. Jednak złodzieje wykazali się dużą kreatywnością.
Kradzież telefonów nie ma dzisiaj większego sensu. Zarówno Apple, jak i Google dość dobrze chronią nasze dane, gdy urządzenia się zablokowane. W przypadku iPhone'ów nawet sprzedaż na części jest bardzo trudna. Pomimo tego złodzieje cały czas próbują i mają swoje metody, aby do zablokowanego telefonu się dostać.
O nietypowej sprawie poinformował czytelnik serwisu Niebezpiecznik. Jego córce skradziono we Włoszech iPhone'a. Marcin, bo tak się nazywa, od razu oznaczył go jako zgubionego, przez co na ekranie zaczął wyświetlać się komunikat między innymi z numerem telefonu mężczyzny. To wystarczyło złodziejom, aby próbować dostać się do urządzenia.
Po 2 godzinach do mężczyzny trafił fałszywy SMS, w którym złodzieje podszywali się pod Apple. W wiadomości napisali, że zgubiony telefon został odnaleziony i wystarczy wejść na stronę i się zalogować, aby poznać jego lokalizację.
Witryna była oczywiście fałszywa i miała za zadanie wyłudzenie kodu blokady oraz danych logowania do konta Apple. Dzięki temu złodzieje byliby w stanie odblokować telefon, a następnie go zresetować. Mieli pecha, że trafili na świadomego użytkownika, który nie dał się nabrać na takie sztuczki.
Zobacz: iPhone 12 ma zbyt silne promieniowanie? Kolejne kraje badają
Zobacz: Google oszukiwał użytkowników. Słono zapłaci i to po raz kolejny
Źródło zdjęć: XanderSt / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Niebezpiecznik, oprac. własne