Ujawniono SMS-y, za pomocą których próbowano zainfekować Pegasusem telefony z Androidem. Wiadomość trafiały na numery osób związanych z Krzysztofem Brejzą.
Polskie służby wysyłały do osób związanych z Krzysztofem Brejzą wiadomości tekstowe z podejrzanymi linkami. W ten sposób próbowano zainfekować urządzenia systemem Pegasus i tym samym mieć wgląd we wszystkie informacje przechowywane na telefonie — informuje Gazeta Wyborcza.
Informacje zostały potwierdzone przez Amnesty International, które przeprowadziło analizę przypadków infekcji za pomocą Pegasusa. Wiadomości SMS z podejrzanymi linkami trafiały na numery osób powiązanych z Krzysztofem Brejzą. Celem ataku byli Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia i ojciec senatora oraz Magdalena Łośko, posłanka i zarazem asystentka Krzysztofa Brejzy.
Co ważne, same ofiary ataku przyznają, że SMS-y były tematycznie związane z tym, co akurat działo się w ich życiu. Konkretna tematyka była w kręgu ich zainteresowań. Byli też klientami wspominanych w wiadomościach sklepów lub planowali wakacje. To potwierdzenie, że służby dobrze wiedziały, w jaki sposób najskuteczniej zainfekować ich telefony.
Jednocześnie nie ma pewności co do tego, czy telefony wyżej wspomnianych osób rzeczywiście zostały zainfekowane. Ryszard Brejza i Magdalena Łośko nie pamiętają, czy ostatecznie kliknęli któryś z linków. Do ataku doszło jeszcze w 2019 roku, więc na telefonach może nie był już żadnych śladów po ataku.
Zobacz: Chciał ukarać dzieci. Wyłączył Internet w całym mieście
Źródło zdjęć: CC-BY-SA 3.0 (A. Gryciuk)
Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza, Niebezpiecznik