Google doda do Pixeli funkcję mierzącą puls przy użyciu aparatu fotograficznego

Google ogłosił wprowadzenie do smartfonów Pixel nowych funkcji, które korzystając z aparatów fotograficznych telefonów pozwolą na sprawdzenie naszego oddechu oraz pulsu.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Google doda do Pixeli funkcję mierzącą puls przy użyciu aparatu fotograficznego

Firma Google jest coraz bardziej zainteresowana stanem naszego zdrowia, o czym świadczy zapowiedź nowych funkcji "prozdrowotnych", które od przyszłego miesiąca zaczną trafiać do smartfonów amerykańskiego giganta. Właściciele Pixeli będą mogli skorzystać z aparatów fotograficznych swoich urządzeń mobilnych do pomiaru pulsu i oddechu za pośrednictwem aplikacji Google Fit.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gdy funkcje będą już dostępne na Pixelach, wystarczy otworzyć aplikację Google Fit, znaleźć funkcję pomiaru tętna lub oddechu i wykonać kolejne czynności zgodnie z pojawiającymi się instrukcjami. W przypadku oddechu trzeba będzie odpowiednio oddalić telefon, aby aparat objął naszą klatkę piersiową, i trzymać tak przez około 30 sekund. Ciekawe, jak na tego typu pomiary wpłynie rodzaj ubrania, jaki będziemy mieć na sobie w tym czasie.

Google doda do Pixeli funkcję mierzącą puls przy użyciu aparatu fotograficznego

Mierzenie pulsu będzie wyglądało identycznie, jak w przypadku dostępnych na Androida aplikacji, które już to umożliwiają. W tym przypadku trzeba przyłożyć palec do tylnego aparatu. Jak podaje Google, funkcja ta powstaje z myślą o osobach, które nie mają opaski fitness czy innego urządzenia, które pozwala zmierzyć tętno. Niestety, sportowcy raczej z tego nie skorzystają podczas treningów, ponieważ ciężko jest wykonywać jakieś ćwiczenia i jednocześnie przykładać palec do aparatu telefonu.

Wszystkie zebrane przy użyciu nowych funkcji informacje będzie można potem oglądać w aplikacji Google Fit.

Nowości Google'a trafią najpierw na pokłady Pixeli. Z czasem jednak funkcje te mogą również trafić na pokłady innych smartfonów z Androidem, co pozwoli firmie zebrać znacznie więcej danych. To zbyt łakomy kąsek, by się ograniczać do stosunkowo niewielkiej grupy smartfonów Google'a. Nie wiemy jednak póki co, jakie będą minimalne wymagania dotyczące aparatów fotograficznych, by z pomiaru tętna czy oddechu dało się skorzystać.