Intel Panther Lake zagrożone. Nowa litografia ze słabym uzyskiem
Niebiescy w porównaniu do Czerwonych wytwarzają CPU w głównej mierze we własnych zakładach. Jednak radzą sobie z tym coraz gorzej.

Intel napotyka podobno poważne trudności przy produkcji najnowszych procesorów mobilnych z rodziny Panther Lake. Jak donosi agencja prasowa Reuters, pierwsze układy oparte na litografii Intel 18A nie spełniają oczekiwań firmy pod względem wolumenu produkcji. Głównym problemem jest bardzo niski uzysk, a w efekcie bardzo duża liczba odrzutów.
Wszystko wskazuje na to, że TSMC nie będzie miało konkurencji
Seria Intel Panther Lake miała pozwolić Niebieskim na powrót do lat świetności. Zwłaszcza po problemach z Intel Core 13. i 14. generacji oraz chłodnym przyjęciu rodziny Arrow Lake. Jednak zródła z łańcucha dostaw twierdzą, że tempo rozwoju tego projektu znacząco zwolniło. Szacuje się, że obecnie ilość defektów w chipach jest trzykrotnie wyższa od dopuszczalnej dla produkcji wielkoseryjnej, co stawia cały projekt pod znakiem zapytania.



Wyjaśniałoby to też wcześniejsze zapewnienia Intela, że proces produkcji 18A będzie zarezerwowany głównie na wewnętrzne potrzeby, a przełomem dla klientów zewnętrznych ma być dopiero 14A. Obecna technologia po prostu nie nadaje się najwyraźniej do zaoferowania innym podmiotom.
Amerykanie nadal planują premierę Intel Panther Lake w czwartym kwartale tego roku, a szeroką dostępność na początku 2025 roku. Aktualnie firma stara się dokonać zmian projektowych i dopracować proces, acz obecny stan rzeczy wskazuje na utratę impetu przez dział foundry.
Nie pozostaje nic innego jak obserwowanie sytuacji. Jeśli Intel 18A nie odniesie sukcesu, może to oznaczać wycofanie się Niebieskich z wyścigu na rynku produkcji półprzewodników. Dodając do tego problemy Samsunga, pozycja TSMC się umocni - a wszyscy wiemy do czego prowadzi monopol.