PKO BP nie boi się kryzysu. Wyniki stress testów robią wrażenie
PKO Bank Polski znalazł się w gronie najstabilniejszych instytucji finansowych w Europie. Tak wynika z europejskich stress testów przeprowadzonych przez EBA.

Badanie objęło 64 największe banki w Europie, w tym dwa z Polski: PKO BP i Bank Pekao. Testy sprawdzały, jak instytucje poradziłyby sobie w razie dużego kryzysu gospodarczego, czyli takiego, który wywołałaby na przykład recesja, wojny celne, inflacja i napięcia geopolityczne.
Kryzys? PKO i tak zarobi
W najgorszym zakładanym scenariuszu, CET1 PKO BP, czyli kluczowy wskaźnik pokazujący siłę kapitałową banku, zwiększy się z 15,58% (koniec 2024) do 16,32% w 2027 roku. To oznacza wzrost o 74 punkty bazowe mimo niekorzystnych warunków. Bank odnotuje w tym czasie dodatni wynik finansowy, co dodatkowo wzmocni jego pozycję.



Nawet przy założonych stratach rzędu 550 mld euro w całym europejskim sektorze, PKO BP byłby w stanie nadal kredytować gospodarkę i wspierać klientów. Zarówno indywidualnych, jak i biznesowych.
Co testowano?
Scenariusz zakładał gwałtowne pogorszenie sytuacji makroekonomicznej. Symulowano między innymi:
- recesję sięgającą 6,3% PKB,
- wzrost bezrobocia o 5,8 punktów procentowych,
- wzrost protekcjonizmu i nowe cła,
- wysoką inflację,
- spadek wyceny aktywów.
Mimo tego, PKO BP wyszedł z testów obronną ręką, co potwierdziła również Komisja Nadzoru Finansowego. KNF zwraca uwagę, że polskie banki są stabilne dzięki dobrej polityce dywidendowej i budowaniu solidnych buforów kapitałowych.
PKO Bank Polski obsługuje ponad 12 milionów klientów. To nie tylko największy, ale też najbardziej mobilny bank w kraju. Co sekundę klienci wykonują ponad 30 transakcji w aplikacji IKO.
Instytucja działa w 314 powiatach, a 75% Polaków ma do niej mniej niż 5 km. PKO wspiera też ekspansję zagraniczną polskich firm, między innymi przez oddziały w Niemczech, Czechach, Rumunii i na Słowacji.