ASUS odpowiada na zarzuty. To nie uszkodzenia, to zużycie
Tajwański gigant na rynku podzespołów komputerowych wypowiedział się w sprawie ostatniej afery. Komentarz pozostawia jednak wiele do życzenia.

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy Was o problemach z wybranymi płytami głównymi firmy ASUS, które wyposażono w mechanizm PCIe Q-Relase Slim. W dużym skrócie mowa o rozwiązaniu pozwalającym na łatwy i szybki demontaż karty graficznej. Okazało się jednak, że z czasem uszkadza on laminat w okolicach złącza PCI Express, co potwierdziły zdjęcia od wielu użytkowników - w tym znanych i cenionych recenzentów.
ASUS weźmie odpowiedzialność na siebie. Jak? Tego nie wie nikt
System ten pojawił się po raz pierwszy w platformach z chipsetem AMD X670E, a na szerszą skalę zaczął być stosowany przy premierze płyt głównych AMD X870(E) i Intel Z890. Tym samym sprawa zaczęła robić się głośna, gdy okazje z niego dłużej miało skorzystać więcej konsumentów.



Tajwańczycy obiecali przyjrzeć się sprawie, a dzisiaj znamy już ich oficjalne stanowisko. Firma twierdzi, że wewnętrzne testy potwierdzają, że PCIe Q-Relase Slim może powodować "jedynie niewielkie zadrapania lub zużycie przy ciągłym użytkowaniu" i nie mają one wpływu na fukncjonalność. Dodatkowo "oznaki zużycia zwykle zaczynają pojawiać się również w przypadku innych rodzajów mechanizmu PCIe". Pełne oświadczenie wygląda następująco:
Przestrzegając wytycznych, nowa konstrukcja działa podobnie do tradycyjnych slotów PCIe, pozostawiając jedynie niewielkie ślady przy normalnej częstotliwości użytkowania. Chociaż działa podobnie, system jest znacznie prostszy i łatwiejszy, pozwalając użytkownikowi zrobić to bez użycia narzędzi, które mogą bezpośrednio lub nieumyślnie uszkodzić gniazdo, płytę główną lub kartę graficzną. Taka konstrukcja zmniejsza również możliwe konflikty mechaniczne.
Podczas naszych wewnętrznych testów i oceny niezwykle małej liczby zgłoszonych przypadków nie stwierdziliśmy żadnych uszkodzeń płyty głównej lub karty graficznej, które miałyby wpływ na funkcjonalność lub wydajność. Należy jednak podkreślić, że każdy rodzaj karty rozszerzeń PCIe będzie wykazywał oznaki użytkowania i zużycia po 60 ciągłych włożeniach i wyjęciach. Dodatkowo, jeśli instalacja i demontaż nie są wykonywane zgodnie z zaleceniami producenta, prawdopodobieństwo zadrapań i zużycia może wzrosnąć. Pomimo tego, nie stwierdziliśmy żadnego wpływu na funkcjonalność karty graficznej lub płyty głównej.
Nie ma powodów do obaw dla osób, które obecnie używają płyt głównych ASUS z konstrukcją PCIe Q-Release Slim. Wystarczy postępować zgodnie z oficjalnymi wytycznymi dotyczącymi demontażu, aby uniknąć potencjalnych uszkodzeń. Zwracamy uwagę, że wymagany jest minimalny wysiłek i nie należy stosować nadmiernej siły. Jeśli napotkasz jakiekolwiek konkretne problemy lub nieprawidłowości, ASUS weźmie na siebie pełną odpowiedzialność. Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić naszym klientom obsługę i wsparcie; prosimy o kontakt z działem obsługi klienta ASUS w celu uzyskania pomocy lub dodatkowych informacji.
To niestety dużo słów, a mało treści. Odpowiedź pojawiła się szybko, ale zbyt wiele nie wyjaśnia i przypomina próbę gaszenia afery w zarodku. Cieszy fragment o braniu odpowiedzialności za ewentualne uszkodzenia, ale brakuje tutaj szczegółów - czy oznacza to wymianę płyty głównej, karty graficznej a może obu sprzętów? Kto się do tego kwalifikuje i jaki jest termin, w którym można się o to upomnieć?