Rząd zwiększa uprawnienia służbom. W dodatku tak, abyśmy o tym nie wiedzieli

Polskie służby tylnymi drzwiami mogą zdobyć dostęp do wielu danych i informacji. Może się tak za sprawą ustawy o AI, którą przygotowało Ministerstwo Cyfryzacji.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
16
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rząd zwiększa uprawnienia służbom. W dodatku tak, abyśmy o tym nie wiedzieli

Ministerstwo Cyfryzacji przygotowało projekt ustawy o systemach sztucznej inteligencji, w skrócie nazywany ustawą o AI. W miniony piątek minął termin na składanie do niego uwag. Do kilku z nich dotarł Dziennik Gazeta Prawna. Przedstawiciele wielu firm biją w dzwony i ostrzegają, że przepisy to tylna furtka dla służb do zbierania informacji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Służby zdobędą tajne informacje?

Zdaniem przedstawicieli firm, które rozwijają sztuczną inteligencję, wprowadzenie przepisów w kształcie zaproponowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji, będzie miało katastrofalne skutki. Według nich służby (między innymi ABW, policja, prokuratura, Agencja Wywiadu i CBA) będą mogły w bardzo prosty sposób uzyskać dostęp do tajemnic przedsiębiorstwa.

Na mocy ustaw powołana zostanie Komisja Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji (KRiBSI). Ta będzie miała szerokie uprawnienia kontrolne. Ogromne wątpliwości budzi sama procedura, bo z przepisów wynika, że komisja nie będzie musiała mieć żadnego powodu, aby kontrolę przeprowadzić. Ta będzie mogła być zwykłym kaprysem urzędników. Co więcej, inspekcję będą mogli przeprowadzać nie tylko urzędnicy KRiBSI, ale też "osoby zaufane", czyli w teorii nawet ktoś z ulicy.

W świetlne prawa nie można wziąć do kontroli osoby z ulicy. Trudno zrozumieć, dlaczego zdecydowano się na takie rozwiązanie. Naszym zdaniem tworzy to ryzyko wykradania tajemnic biznesowych.

- powiedział Tomas Snażyk, prezes AI Chamber.

Na tym lista kontrowersji się nie kończy. KRiBSI będzie mogła udostępniać wyniki kontroli służbom. Tym samym, jeśli będą chciały, to zyskają one wgląd w tajemnice wielu przedsiębiorstw.