Papież ogłasza nową krucjatę. „To zagrożenie dla ludzkości”
Wiele osób ostrzega przed Sztuczną Inteligencją. Do tego grona doszedł także niedawno wybrany papież Leon XIV. On jednak nie zamierza poprzestawać na ostrzeganiu, a zamierza działać.
Podejście Papieża do AI jest negatywne, chociaż zwraca on uwagę na nieco inne aspekty, niż potencjalny bunt maszyn. A jest nim coś, co określa jako kolejną rewolucję przemysłową. Leon XIV twierdzi, że AI będzie odbierać ludziom pracę, a razem z tym i godność. Jak sam przyznał, wybrał imię na cześć Leona XIII, który sprzeciwiał się negatywnym skutkom pierwszej rewolucji przemysłowej.
Papież wrogiem AI
Nie zamierza on jednak poprzestawać na samym straszeniu Sztuczną Inteligencją. Zamiast tego chce, aby wszystkie kraje świata podpisały traktat zakładający ograniczenie rozwoju AI. W związku z tym amerykańscy giganci technologiczni postanowili podejmować próby, aby przekonać Głowę Kościoła Katolickiego do zmiany decyzji.
Warto tu podkreślić, że Leon XIV z wykształcenia jest matematykiem. Mamy więc do czynienia z umysłem ścisłym. Z drugiej strony widocznie ignoruje on fakt, że jeśli jakiś kraj podpisze traktat, to pozostałe państwa będą rozwijać tę technologię. I znacznie lepiej być w pozycji lidera, lub w czołówce, niż poza nimi. Owszem, wiele osób cierpiało podczas rewolucji przemysłowej. Jednak sytuacja ludzi w państwach, w których ta się nie odbyła była jeszcze gorsza.
